Ja po łyżeczkowaniu okres dostałam po miesiącu i wtedy poszłam do kontroli a seks dopiero jak lekarz powiedział że wszystko jest ok czyli po okresie. Wcześniej lepiej nie ryzykować bo macica musi się zagoić a seks to potencjalne zagrożenie infekcją.

Mi powiedziano, ze seks wtedy, gdy sie juz kompletnie nic nie krwawi ani nie plami po zabiegu lyzeczkowania. Wtedy tez mozna sie kapac w wannie. Takze po zakonczeniu krwawienia (jeszcze nie miesiaczki) poszlam na kontrol do gin. i bylo wszystko ok.

Miesiaczke dostalam miesiac po zabiegu.

Do tej pierwszej miesiaczki mialam sie rowniez zabezpieczac podczas wspolzycia i ze staraniami o nastepna ciaze mialam poczekac wlasnie najwczesniej do wystapienia pierwszej miesiaczki. 

Jak sie skonczylo krwawienie spowodowane lyzeczkowaniem to po miesiacu(jak normalny okres).Po 4 tygodniach bylam na kontroli i jakos tak zaczelam wspolzyc...W sumie powiedzieli ze mozna szybciej ale ja psychicznie nie umialam...

miesiaczka 4-6 tyg. a kochac mozna sie zaczac jak sie przestanie krwawic , mi tak powiedzieli w szpitalu .

ja lyzeczkowania nie mialam tylko po poronieniu "porod" naturalny i nic mi nie musieli czyscic ale tak czy inaczej krwawilam i polog polaczyl sie z okresem (okolo 5 tyg).W szpitalu zanim mnie wypisali lekarz powiedziala ze miesiac bez seksu i to samo potwierdzila moja lekarka w przychodni bo wydawalo mi sie ze duzo ale wszystko zagoilo sie dobrze i nie mialam zadnych komplikacji.

a i okres tak jak juz pisalam polaczyl sie z pologiem ale dostalam go po ok miesiacu

Miesiączka powinna pojawić się po ok miesiącu od zabiegu, ale ja czekałam aż 6 tygodni. Nam lekarz zalecił poczekać ze współżyciem 14 dni.

mi w szpitalu powiedzieli ze po pol roku mozna zaczac uprawiac sex.