Ja sobie obmyśliłam,że wszystko sobie przygotuję wyprasowane i poskładane w szafce,żeby się nie kurzyło i jak wrócimy albo przed powrotem zrobi to mój mąż lub mama.
Ale ja od razu nie kupuję pełnej pościeli kołdry i poduszki,na poduszkę przyjdzie czas,bo na początku to spanie na płasko i będę przykrywać kocykiem,jest lżejszy

zle sformulowalam pytanie ;))
tez nie zamierzam uzywac kolderki i poduszki na poczatku tylko rozek ewentualnie kocyk....

tylko zastanawiam sie czy moglabym juz przypiac ochornke na szczebelki i przescieradlo :)
wiec oko chce nacieszyc ;) najwyzej pozniej chlop wytrzepie ;P

mialam przyszykowane ok 2 tyogdnie przed terminem, dzieciatko sie urodzilo o czasie, ale okazalo sie, ze kolderka jest zbyt lekka i odnosze wrazenie, ze nie spelnia jeszcze swojej funkcji (zostawie ja na lato), takze trzeba bylo ją wywalic i zastąpić grubszym kocykiem, z którym mała nierozstaje sie niemal od urodzenia:) poduszka to zdecydowanie zły pomysł ;]

możesz to zrobić nawet teraz czy za tydzień. ja urodziłam 2 tyg. po terminie, ale ciąża ma to do siebie, że możesz urodzić wcześniej. po powrocie na pewno będziesz chciała położyć swojego bobaska do łóżeczka a nie zajmować się prasowaniem pościeli ;D mnie ogarnął instynkt wicia gniazda i chciałam mieć już wszystko przygotowane w 36 tc ;)

no ja właśnie wczoraj rozłożyłam łóżeczko dałam prześcieradło i pościel i już wszystko jest gotowe.plecy mnie bolą coraz bardziej więc puźniej będę odpoczywać przed porodem a nie szykować.I oko cieszy jak wchodzę do sypialni.

U mnie mąż naszykował łóżeczko i pościel przed moim wyjściem ze szpitala. A to dlatego , że mamy psa i chodziło oto aby jego sierść i kurz nie osiadały na pościeli.

Mi wszystko D. przygotowywał jak byłam w szpitalu z malutką :)