Ciesz sie ze Ci sie skraca, u mnie ani drgnela i nawet wywolywanie niewiele dalo. Lepiej troche za wczesnie urodzic niz nie moc urodzic wcale:(

Btw. A to ze szyjka sie skraca nie znaczy ze masz rozwarcie pol cm. Dziewczyny biora leki jesli rozwarcie im sie robi. Szyjka ma przykladowo 4cm (u mniea tak bylo), wiec jesli Ci sie skrocila o pol cm tzn ze masz jeszcze 3,5 cm a rozwarcie dopiero pozniej bedzie nastepowac. Nie masz sie czym martwic.

nie mam rozwarcia mam zamknieta szyjke a mala sie obniza juz i zalecenie lezenia i brania luteiny. kolezanka powiedziala, ze skoro mala sie obniza to porod moze byc lzejszy..jakos w to ciezko mi wierzyc

To mnie pocieszyłaś Aga :)

hehe Zosia nie sugeruj sie moja wypowiedzią bardziej "wykwalifikowane" są mamy ktore urodzily juz :)

Skomplikowane te zagadnienia ginekologiczne:P ale mysle za Aga masz juz skrocona szyjke albo w ogole praktycznie jej nie ma dlatego mala jest nisko. I jak nie bedziesz sie oszczedzac to zacznie sie rozwierac. Choc nie wiem czy tak jest, mozliwe ze sie myle.

Izunia prosze nie stresuj mnie :P wczoraj przy badaniu pytalam lekarza nascie razy czy szyjka zamknieta a on ze tak tak..aczkolwiek nie powiem badanie bylo dosyc bolesne chodz nigdy nie są bo lekarz wsuwal daleko palce.
no i wsumie niewiele powiedzial, moze nie chce denerwowac mnie bo to tez wplywa niekorzystnie dlatego powiedzial tylko zeby lezec i pojawic sie za 2 tyg.

Zamknięta może być i to ma niewiele wspólnego z rozwarciem ;) Jeśli odejdzie Ci czop to nie będzie już zamknięta. Aczkolwiek niczego już nie jestem na 100% pewna po doświadczeniach ze swoim porodem.

Wcześniej lekarz mi tez mówił, że Młody jest nisko. Szyjka była 35mm. Teraz też jest nisko i szyjka 30mm. Myślę, że długość szyjki a "niskość" dziecka to dwie różne rzeczy. Ale mogę się mylić.