jak miał 5 i pół to siedział już stabilnie, zaczął podnosic sie do siadania jak miał dokładnie 8 miesięcy

7 miesięcy jak córa sama siedziała, 8,5 jak sama usiadła. Tak to normalne, nic się nie martw, wszystko jest ok.

Ale nie martw się, Twój synio ma 7,5 miesięca i ma 6 ząbków, a moj ma 8 i pół i ani jednego ;)

wolałabym żeby już sam siedział, zęby nie sa tak ważne.

nie martw sie moj Malec dopiero pare dni temu zaczal ladnie siedziec i przestal sie kiwac ale tez trzeba go asekurowac bo czasami traci rownowage i jeszcze sam nie usiadzie z pozycji lezacej z pollezacej tak

Marceli zaczął sam siedzieć mając 6 miesięcy i 3 dni. Też bardzo się niecierpliwiłam, że nie siedzi bo wkoło wszystkim mamom pociechy siedziały w tym czasie.
Mąż zaczął z nim ćwiczyć - sadzał go w łóżeczku, rączki mu usadawiał na szczebelkach tak, że sam się trzymał i balansował - tak ze dwa dni a trzeciego już sam siedział :)

Ja na Twoim miejscu też bym się martwiła, bo niby mówi się, że wszystko w swoim czasie...ale wiemy jak jest. Poćwicz z nim troszkę. A poza tym coś zabiera może się za raczkowanie? Wiesz, różne są dzieci. Marcyś np nie chce raczkować tylko chodzić od razu. A tych 6 ząbków zazdrościmy, ja czekam na czwartego.

Z tym ćwiczeniem to tak niekoniecznie, powiedziałabym. Ortopedzi mówią, że to może skutkowć późniejszymi skrzywieniami kręgosłupa. Jak przyjdzie czas to będzie siedział. Nasz pediatra powiedział, że dziecko ma czas do 11 miesiąca, aby samo usiadło, najczęściej statystycznie dzieje się to w 9 miesiącu. Jeżeli dziecko do 11 miesiąca nie zacznie samo siadać to należy się zgłosić do lekarza na kontrolę. Każde dziecko jest inne, jedne robią coś szybciej inne wolniej, ale nie ma to żadnego wpływu na późniejsze życie. Jak pisałam moja córka sama siadła jak miała 8,5 miesiąca, zaczeła raczkować dopiero jak skończyła 10 miesięcy, teraz ma 20 miesięcy i jest zdecydowanie sprawniejsza niż większość jej rówieśników.