Gdzies czytalam ze dzieci od 2rż sa bardziej świadome i ze to odpowiedni okres jeśli chodzi o nocnikowanie.

ja juz teraz młodego sadzam na nocnik i przyzwyczajam.

Zdecydowanie się z tym zgadzam. Kiedyś psycholog wypowiadała się w jakimś programie dla rodziców, że najwcześniej można sadzać dzieci między 13 a 15 miesiącem, wtedy mogą być już świadome swoich potrzeb fizjologicznych. Powiedziano też, że wcześniejsze sadzanie na nocnik może spowodować tylko odwrotny efekt, że dziecko w pewnym momencie się zrazi i potem długo nie będzie chciało usiąść na nocnik, a w najgorszym wypadku pojawi się trauma i jakieś psychiczne urazy. Także uważam, że gdy ktoś sadza dziecko w wieku 8 miesięcy na nocnik to trochę bez sensu, bo ani dziecko się nie nauczy w tym wieku, a hasło, że przyzwaczajanie do nocnika jest trochę na wyrost. My zaczęliśmy uczyć dziecko jak miała 15 miesięcy, nie było problemów, chętnie siadała na nocnik, ale i tak z pieluch zrezygnowaliśmy jak skończyła dwa lata i właśnie wydaje mi się, że dopiero wtedy 'dorosła' do tego, że była całkiem świadoma sytuacji. No i na pewno nie powinno się przymuszać do nocnika.

Nasz po drugich urodzinach był zaznajamiany z nocnikiem. Tak bez nacisków oczywiście. Sikać w pełni do nocnika nauczył się jak miał niecałe 2 i pół roku. Na noc też od razu przestaliśmy zakładać pieluchę, bo wytrzymywał całą noc (grunt to nie poić dziecka już ok 2h przed snem).