« Powrót Następne pytanie »

2012-08-21 20:15

|

Pozostałe

Kocham swoja tesciowa

Od pewnego czasu obserwuje narzekania na tesciowe na naszym forum. Dlatego postanowilam stworzyc ta sade. Pytanko brzmi: czy lubicie swoje tesciowe + czy wtracaja sie do sposobu opieki nad waszymi pociechami? Ja na swoja nie narzekam. Super babka, pomaga jak moze i nie wtraca sie wogole.

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiaa90

Ja tam na swoją nie narzekam, powiem więcej - złota kobieta i przejmuję się,dba o mnie i wogóle, bo to będzie jej pierwszy wnuk:) Gorzej z teściem raczej bo właśnie wkurza mnie brak jego zainteresowania, facet nawet na zdjęcie z usg nie spojrzał... No ale lepsze chyba to niźli by mieli obydwoje wtrącać się w kązdy aspekt dotyczący maluszka:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85

Już się nie wtrąca, bo ją szybko utemperowałam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa

Nie wtrąca się bo ma mnie głęęęęęęboko gdzieś i swojego syna też...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniakhan

nie mam na co narzekac,tesciowa mieszka daleeeeeko w innym kraju :-) ale ogolnie bardzo sympatyczna jest i wspaniale wychowala swojego syna a mojego meza,wiec moge jej jedynie za to dziekowac :-) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamm01xoxo

Nie trawie jej... Za jej falszywosc i caloksztalt :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
motylekninja

Ja podpisuje sie pod wypowiedzia sylkaaaaaaaa moje jest taka sama nigdy sie niewtracala bo ma nas glebokl gdzies, mi to pasuje :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kola101

moja widziała Ancia (19mies) 3 razy, i raz mnie widziała w ciąży... mieszka ulicę dalej, ale ma nas w tyłku. Dzwoni czasem do mojego męża i się skarży, że ją ręce bolą od pstrykania pilotem, albo  kark od układania puzzli a wczoraj dzwoniła, że ją już oczy od czytania bolą.... różni są ludzie ehh...  zazdroszczę fajnych, pomocnych teściowych :)

widzimy się raz na tydzień na parę godzin, więc nie mam jej za co nie lubic. Po drugie nie wtrąca się bo za bardzo sama się dzieckiem zająć nie umie :) raaz jak ją zostawiłam z małą, to jej nie dała mleka bo nie wiedziała ile..booże...i czekała aż wrócimy. Nie wiem jak ona 2 dzieci wychowała.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lostangel

Moja przyszła teściowa jest w porządku bardzo cieszy się z wnuczki i stara nie wtrącać :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

asiaa90 - mój tata tak samo zachowywał się jak twój teść, gdy byłam w ciąży. Myślę, że to nie jest celowy brak zainteresowania. Oni po prostu potrzebują "rzeczywistego" dziecka, które mogą wziąć na ręce, przytulić, uśmiechnąć się.... Mój ojciec teraz bardziej okazuje radość niż moja mama.... chyba nigdy bym się po nim nie spodziewała, że będzie potrafił złapać taki kontakt z wnukiem, że będzie się z nim tak wygłupiał i  bawił:) Jak byłam w ciąży.... kompletny brak zainteresowania dzieckiem, myślę, że po prostu nie potrafił sobie wyobrazić;)

Twój komentarz