Ja osobicie planów nie mam, bo nie lubie tego swieta. Ciesze sie bardziej gdy bez okazji posiedzimy, porozmawiamy, wyjdziemy gdzies do kina... itp a nie akurat w to swięto kazdy fiksuje ;P ważne ze jest sie razem i codziennie mozna uslyszec od tej drugiej osoby Kocham Cie ;) pozdrawiam

Nie mam żadnych pomysłów,już tyle tych prezentów było,że zliczyć nie można,a pomysłów brak.Myślę że prezent w naturze,to najlepszy prezent;)

Ja niestety spędzę Walentynki tylko z córcia bo narzeczony wyjechał do pracy za granicę:(
Więc nie mam dla kogo kupować:(
Ale w tamtym roku była kolacja film i starania o córcie:)

ja juz dałam Gremlinkowi prezent z okazji walentynek:) dostal odemnie białą bluze z Kroppa i taka szaro-przecierana na jasno czapke z daszkiem i strasznie sie ucieszyl ( moj nigdy nie dostawal prezentow tym bardziej ze w dziecinstwie tez mu sie nie przelewalo w domu) i strasznie lubie jak sie cieszy:) pamietam jak na urodziny kupilam mu prawdziwy skorzany portwwel.. a moj na to ze musi go schowac bo nie chce go zniszczyc i do dzis wyciaga go tylko w week-endy to jest strasznie słodkie kiedy ktoś kogo się kocha cieszy się z malych rzeczy :)

ja spedze z mezem ale w tym roku po filmie bedzie ....ale bez staran bo mam juz dwujke córcia 22 konczy 5 lat i michałka co 26 skonczy 11 miesiecy:)

Raczej nie obchodzimy tego swieta bo kochac się trzeba przez caly rok a nie przypominac sobie o tym akurat 14 lutego.Znając mojego meża wybierzemy się na pizze ;P