Biorę tabletki antykoncepcyjne:) i jestem tak nie odpowiedzialna że az mi samej siebie żal:) generalnie zaczęłam opakowanie i tak je brałam ze jak mi sie skończyło (tzn mialo skonczyc) zostały mi jeszcze 4 tabletki:):):) tzn moze lepiej :(:(:(. no wiec odlozylam sobie je na bok zrobilam 7 dniową przerwe i potem nastał dzień w którym miałam wziać nową tabletke z nowego opakowania. a tu opakowania nie ma bo wsiąkła recepta gdzieś.... no więc zabrałam sie za te 4 co mi zostały i zadzwonilam do lakarki po recepte,. nastał dzien 5ty a ja zdałam sobie zprawe ze nie odebralam tej recepty....bo kiedy niby? odebralam w dzien 6 sty. czyli z nowego opakowania zostało mi juz do odłożenia 5 tabletek. masakra jakaś. teraz nie wiem do kiedy mam je brac bo mi sie pomieszało!!!! - kochani nie pytam jak przykładowa stka czy mogę być w ciąży bo to że mogę być to oczywiste:) chciałam sie podzielić moją glupotą:) mam 30 lat, męża i 3 letniego chłopca:) jak będzie drugi bobas to świetnie:)