« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
xxmadziaa785xx

2012-08-31 16:11

|

Poród i Połóg

Kolczyk w języku...

Mam pytanie dot. kolczyka w języku. Nie mogę go odkręcić za bardzo, bo nie ruszałam ani nic i jest nie do ruszenia. A czy do porodu koniecznie trzeba wyjąć? Nie wyobrażam sobie tego. Zresztą wiem, że jak wyciągnę i zarośnie to już się chyba nie zdecyduje a chciałabym mieć

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miax3

ja mam i nie ściągam go do porodu

Ja miałam CC wiec musialam wszystkie posiadające kolczyki wyciagnąć,wydaje mi sie ze w jezyku karzą ci wyciągnąć nawet jesli to nie bedzie cc,kolezanka rodziła i wyciągła go jak jej sie bóle zaczęły a zalozyla zaraz po!!! prosić wszystkich zebys urodziła szybko to ci nie zarośnie w 5 minut!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

A jak to wygląda w momencie kiedy kolczyk jest z plastiku (sztanga i kuleczki). Wtedy może zostać? Bo wiem, że na pewno trzeba wszystko co metalowe ściągnąć chociaż nie wiem co to ma do jakiegokolwiek znieczulenia

z kolczykami jest tak.
możesz wyjąc dla swojego świętego spokoju gdybyś miała np wylądować na stole. Jeżeli wyjmiesz, czas zciągnięcia zależy od tego jak długo go nosisz. Im dłużej tym wolniej będzie się ściągał-bo o zarastaniu nie mówię-bo to baardzo długo trwa. Nie cała dziura zarasta tylko jej tylnia część.

Ja mam troche metalu-i nie wyjmowałam, nawet się o kolczyki nie pytali w szpitalu. Położna tylko pytała jak są micro dermale zamontowane :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joana37

Gdybyś musiała mieć jakiś zabieg ze znieczuleniem, to będziesz musiała wyjąć, bo byłabyś podłączona do różnych elektronicznych aparatur. Mnie zakładali szew w znieczuleniu i kazali wszystko zdjąć, pierścionki i kolczyk z pępka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

Ja nie sciągałam z jęzora kolczyka...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenab

ja pierwsze słyszę o ściągnięciu kolczyka do porodu..ja mam i nawet o tym nie pomyślałam,spróbuj odkręcić przez chusteczkę higieniczną,chociaż by po to,żeby raz na jakiś czas go odkazić, wyczyścić...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monterka

też nie ściągałam. Mam kolczyka od 8 lat i nawet jak wyjme na 2 tygodnie to potem wkładam bez problemu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

ja pierwsze słyszę o ściągnięciu kolczyka do porodu..ja mam i nawet o tym nie pomyślałam,spróbuj odkręcić przez chusteczkę higieniczną,chociaż by po to,żeby raz na jakiś czas go odkazić, wyczyścić...
Właśnie niedawno na to wpadłam :P Wygotowałam, wyczyściłam i znowu jest. Nieraz każą zdejmować więc dlatego pytam, bo nie chciałabym. Nie chcę żeby nawet tylna część zarosła, więc będę kombinować

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Nikt mnie o to przy porodzie nie pytał, a miałam w jezyku. Obecnie sama wyjęłam, bo nie chciało mi się sluchać już komentarzy lekarzy (a po porodzie czesto chorowałam na anginy :/) i stomatologów dbających o moje uzębienie.