Mysle, ze nie masz sie czym martwic, ja tez nie mam poobijanych zeber :) Moja niunia kopie jak jej sie zachce, najczesciej jak leze czy siedze. A teraz i tak dzidzius ma coraz mniej miejsca i coraz mniej sie porusza...

Zgadzam się z przedmówczynią. Moja Niunia nigdy nie kopie mnie po żebrach. Nigdy nie widać czy to rączka czy nóżka, mogę sie tylko domyslac. Jeśli naliczysz 10 ruchów od 9 do 21 to jest wszystko ok, jedne dzieci są spokojniejsze, a inne bardziej rozbrykane :)

Może odziedziczyła po Tobie albo po Twoim partnerze spokojne usposobienie? Myślę, że wszystko jest z nią ok, bo nawet dzieci chore ruszają się jak dzieci bez żadnych wad. Moja córka też nie kopie mnie po żebrach, to kwestia ułożenia. Mamy szczęście ;) Za to po moim narzeczonym odziedziczyła nadpobudliwość ;p mam wrażenie, że ona w ogóle nie śpi. A może jesz za mało słodyczy? Jeśli masz wątpliwości to powiedz o swoich obawach przy następnej wizycie. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku! :D

ja w obydwoch ciazach czulam tylko takie jakby przekrecanie sie malenstwa. Zero kopniakow - szacunek dla mamy musi byc ;)

Dzięki wielkie dziewczyny,no to jeszcze w starym roku podniosłyście mnie na duchu...Życzę Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

Nie masz się czym martwic. Mojej koleżanki córka tez nie była specjalne aktywna, a jest zdrowa, jak koń ;) Mój synek podkopuje w zasadzie dwa razy dziennie. Przecież musi też spać. Non stop nie dałby rady. Pozdrawiam.