miałam tak samo, przez całą ciążę budzik ustawiałam by coś zjeść... Niestety po porodzie nic się nie zmieniło lecę na jednym czasami dwóch posiłkach dziennie...

Moj apetyt tez sie troche zmniejszyl w drugim trymestrze, ale chyba najwazniejsze zeby duzo pic i sie nie odwodnic, wbrew pozorom czlowiek nie musi jest tak duzo jak nam sie czesto wydaje:) wiec moze Twojemu organizmowi wystarcza to "troche" ktore zjadasz. Ostatnio wmusilam w siebie rano jajecznice, bo swierdzilam ze przeciez musze cos zjesc i zwymiotowalam ja po 10 minutach, wiec teraz jak czuje ze nie mam ochoty jesc to nie jem, pije wode :) Masz niedowage?

Miałam tak samo cały pierwszy trymestr, trochę drugiego. Schudłam 9 kg i też miałam zawroty głowy, bóle żołądka itp. Teraz to śmieszne, bo apetyt wrócił jakoś w 18 tygodniu i od tego czasu przytyłam 12kg. A na początku poprostu wmuszałam w siebie trochę jedzenia, najważniejsze jest picie dużej ilości płynów, jeść nie musisz dużo bo dziecko i tak weźmie z ciebie wszystko czego potrzebuje :) Nie martw się na zapas...