Kompot i sok z wiśni ( robiony przez moją mamę ) podaje Dawidowi już od jakiś 2 miesięcy , oczywiście nie codziennie i jest ok :)

Wiśnie są po 9 miesiącu.
Igor też ostatnio strasznie płacze w nocy, może to jakiś skok, zęby,...?

Nie wiem już sama, zwariować można, takie syreny włącza w nocy, strasznie się kręci w łózeczku jakby coś ją bolało, albo złego się śniło. Niedługo kończy roczek, może faktycznie to jakiś skok, bo zębów ma na razie 8 i kolejnych nie widać. Dobrze wiedzieć, że wiśnie nie maja z tym nic wspólnego.

Coś w tym musi być - mój od paru dni też buczy w środku nocy.

Kornel też ostatnie noce płakał przez sen dzisiejsza była już spokojna... my zwaliliśmy to na księżyc ;) bo świecił mocniej od słonka ;P
myślicie, ze to może być przyczyna...?

...tez pomyslałam o księżycu, bo w tej desperacji czlowiek nie wie co może byc przyczyną płaczu. Czasem mam wrażenie, że moje dziecko jest najbardziej niegrzeczne na świecie:) Płacz nocy, a raczej syrena na cały blok, do tego w dzien 'mamamamamama' co nie znaczy wcale mama tylko 'daj' i niesmowity ryk jak nie wolno. Od kiedy sama chodzi jest z dnia na dzień coraz gorsza, na tą chwile zamiast chodzić to biega. Myślałam nawet, że może przez to, ma za dużo wrażeń i dlatego noc taka niespokojna, już sama nie wiem, marze o przespanej nocy, albo chociaż dwóch pobudkach

mój synek jak miał roczek to praktycznie wszystko pił i jadł tylko, że zawsze przed podaniem mu czegoś nowego, dzień przed próbowałam z niewielką ilością i patrzyłam na reakcje, jeżeli nie się nie działo to dawałam z dnia na dzień coraz więcej.