Ja mam konflikt serologiczny po pierwszej ciąży dostałam zastrzyk,po poronieniu 4 lata temu też dostałam immunoglobulinę,która zapobiega konfliktowi w kolejnej ciąży w tej chwili jestem w 3 ciąży i jak do tej pory jest ok mam nadzieję że tak zostanie:)Pozdrawiam

Ja mam z mężem niezgodność serologiczną i już w "pierwszej" ciąży wystąpił konflikt. Piszę w cudzysłowie, bo byli w szpitalu lekarze, którzy twierdzili że musiałam wcześniej poronić - nie było innej możliwości by moja krew zmieszała się z Rh+. Tak więc już przy Patryku na badaniu w 34tc okazało się, że wytworzyłam przeciwciała, mały trochę był w porównaniu do innych płodów z tych tygodni i teraz Bartuś był na usg młodszy, a większy od niego. Oprócz tego Pysiak miał obrzęk tkanki podskórnej brzuszka, który powoli zniknął, kiedy przeciwciała zaczęły spadać. Żółtaczka już od pierwszej doby po urodzeniu, która ciągnęła się ponad 2 miesiące. Ale teraz to na szczęście okaz zdrowia :)
Bartosza chyba ominie ta "przyjemność", bo ładnie przybiera, brzuszek ma wymiarowy - jutro poznam wynik ostatniego badania przeciwciał, ale jestem dobrej myśli :)

Na trzecie dziecko już się dobrowolnie nie zdecyduje, za dużo strachu i zmartwień to kosztowało...
Dlatego jak zwykle boję się igieł i strzykawek, tak w tym przypadku zazdroszczę tym z dziewczyn z niezgodnością serologiczną, które mogły przyjąć zastrzyk i nie muszą się martwić o swoje maleństwa.

Życzę zdrowego malucha :)

Nie jest tyo 1 ciaza.W pierwszej tez byl konflikt ale bylo wszystko ok..nie przypominam sobie zeby po porodzie podali mi immunog..ale mam nadzie ze jak podali mi ja dzis..to juz nie bedzie sie nic dzialo!!

Ja miałam konflikt.Dostałam zastrzyk po porodzie:)Mała ma teraz grupę krwi plus po tatusiu:)

Dwukrotnie konflikt,podano mi 4 godz po porodzie immunoglobuline,wszystko jest ok....nie mart sie

ja również mam konflikt po porodzie dostałam immunoglobulinę, a teraz w drugiej ciąży na razie ok, w 28 tyg, znowu będę miała sprawdzony odczyn Coombsa