« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkak
inkak

2013-02-08 22:02

|

Poród i Połóg

Kosmetyczka do szpitala .

Dziewczyny ja sobie zdaję sprawę że po porodzie to człowiek ma ochotę jedynie się wyspać, ale mam pytanie odnośnie kosmetyków które zabierałyście do szpitala. Czy brałyście chociaż podstawowy tusz do rzęs etc. Pytam bo jak leżałam na oddziale, to widziałam że dziewczyny miały kosmetyki. Czy Wy Brałyście ?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paramone

Ja bym zabrała kosmetyki typu tonik,waciki,jakiś kremik. Aby się odświeżyć. Może ewentualnie na dzień wyjścia ze szpitala coś z kolorowych kosmetyków,ale myślę,że to będzie takie przeżycie,że nie w głowie będzie malowanie się.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Miałam puder, tusz do rzęs i błyszczyk :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
piranhia

Oprócz podstawowych do pielęgnacji twarzy (krem, tonik, chusteczki, mydło, pasta do zębów) miałam też tusz do rzęs, puder i kredkę do oczu ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

Mozesz wziąć - przeciez tusz do rzes, czy jakis cień do powiek, bądź puder dużo nie waży i miejsca nie zajmuje zbyt wiele. U mnie podstawa makijażu to mocno wytuszowane rzęsy, wiec bez tuszu nigdzie sie nie ruszam;) - na dobrą sprawę mialam pomalowane nawet na stole operacyjnym podczas cc;PP - chociaz to był przypadek, bo cc mialam zaplanowaną dzień później, wiec nie zdążyłam ich zmyć;)).
Ja bralam krem, balsam do ust (bo usta strasznie sie wysuszają po porodzie), podklad (na codzień nie używalam, tylko w dniu wyjscia ze szpitala), cień do powiek, kredkę do oczu.

Ja miałam tusz do rzęs, puder, cienie i kredkę do oczu - na wyjście ze szpitala ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269

ja ogolnie dosyc mocno zawsze malowalam oczy, czy usta, nigdy nie przesadzalam z podkladami i pudrami bo nie lubie zwyczajnie, sztucznie wyglada i w ogole nawet jak mam podklad z dobrej firmy to czuje jakbym miala brudna buzie. Ale odkad siedze w domu to sie jakos nie maluje i do szpitala tez nic nie biore, krem i balsam do ust. Zreszta moj mi zawsze mowi, ze woli mnie bez makijarzu. Mysle,ze nie mialabym, sily ani ochoty sie malowac tylko po to, zeby isc do auta i wrocic do domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

Ja miałam parę podstawowych kosmetyków i nawet nie wiesz jak mnie to radowało. Po porodzie miałam całą twarz w popękanych naczynkach, pamiętam jak mnie to cieszyło, że mogę się chociaż trochę pomalować :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987

Miałam puder, tusz do rzęs i błyszczyk :)
ja też i błyszczyk uratował moje spierzchnięte usta :-)