ja miałam tuniki z dużym dekoldem

Mo kuzynka pozyczyla 2 koszule do karmienia

ja mialam koszule z wikeszym dekoltem , jedna w czasie porodu , druga po porodzie a pizama na trzecia dobe 

 

rodzilam w DE i tutaj w szpitalu NIKOGO nie widzialam w piazamie. Kazdy smigal w dresach.

Tak teraz myśląc, to sądze iż byłoby mi niewygodnie w piżamie. Miałam dwie koszule do karmienia, jedną tego typu:

http://vnlot.pl/1356-2366-thickbox/koszula-dla-karmienia-krotki-klb05.jpg

drugą taką:

http://pasyciazowe.pl/photos/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-i-porodu-38-m-2903807348.jpg

Obydwie były dla mnie wygodne. 

u mnie dziewczyny w wiekszosci mialy koszule do karmienia, ale byly i takie, ktore biegaly w normalnych spodenkach i tshirtach. przed obchodem kilka minut do sali zagladala polozna i mowila, zeby sie rozebrac z bielizny. ale w koszuli jest najwygodniej, poza tym rana  się wietrzy

ja na zmiane nosilam i koszule do karmienia i pizame zwykla jak koszule byly w praniu i np nie wyschly.ale glownie chodzilam w koszlach bo wygodniej bylo mi karmic malego(przynajmniej probowalam karmic bo sladowa ilosc pokarmu nie wiele wystarczyla dla malego