« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdaprzybyl3
magdaprzybyl3

2011-03-21 12:57

|

Pozostałe

Kryzys dwulatka...

Hej dziewczyny. Moja mała ma niespełna dwa latka. Zawsze była żywym i bystrym dzieckiem nieraz chyba zbyt bystrym ;-). Ma kontakt z rówieśnikami ale zrobiła się strasznie chytra. Wciąż tylko słyszymy to moje, to też moje i oddaj mi to. Nic nie pomaga tłumaczenie, że ma czegoś dużo i można się podzielić czy też pożyczyć. Nie chcę by inni myśleli, że to my tego ją uczymy. Do tego wszystkiego mamy problem z ubieraniem Gdy idziemy do kogoś w odwiedziny i szykujemy się do powrotu do domu, mała wpada w szał i rzuca się na podłogę krzycząc nie ubielaj mnie!!! nie idę!!! Nie wiem jak jej już tłumaczyć. Czy to minie??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Jest to typowy bunt dwu.latka. Przeszlam to juz z jednym synem. chcielismy wyjsc - darl sie jak poparzony, ze nie, nie NIE!! Potem u kogos bawil sie w najlepsze. Powrot: NIE!!!!!! wrzask, kopanie, nie ide! Potrafil walic w drzwi roznymi przedmiotami... Malo tego, przypiety w samochodowym foteliku tak potrafil wymachiwac nogami, ze skopal zimowego buta!! takiego dlugiego buta...
a ta chytrosc przejdzie. Teraz demonstruje swoje zdanie, przynaleznosc do rzeczy. To minie. A ludzmi sie nie przejmuj. Ten, kto ma dzieci wie, ze to normalnosc. Przeciez to male dziecko :) Mozesz ewentualnie skomentowac, jak juz chcesz, ze ma teraz taki trudny wiek :)
Masz calkiem normalne dziecko :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
ma1

co prawda synek ma 1,5 roku,ale juz na ten temat trochę czytałam i oglądałam programy,takie są dwulatki-BUNT.takie dziecko odkryło,że jest samodzielne i próbuję wymuszac na rodzicach.mam znajome,które mają 2 i 2,5 letnie dzieciaki to prawie kazda ma jakieś tam dylemat....pewnie mnie to też czeka brrrrrrrrrrr aż się boję!!!!!!

kochana moja domi ma niespelna 3 lata i jest taka sama chociaz juz moze troszke mniej,ja nie raz dostawalam szalu przez mala, to jej minie za rok bedzie lepiej wszystko rozumiala i lepiej sie dogadacie:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola77

Mój mały - 21 mies. tez od kiedy skończył półtora roku stał się niemożliwy:( wcześniej jego zachowanie tłumaczyłam tym, że pojawiło się maleństwo w domu....zaczęła się zazdrość, rzucanie zabawkami, krzyk, płacz i masa innych niefajnych spraw:( Dodam, że wcześniej był bardzo spokojnym, grzecznym chłopcem, aż wszyscy nam mówili - jaki to mały grzeczny!!! No i masz ci los, dziecko zmieniło mi się o 360 stopni! Szkoda, że na gorsze.... już czasami nie wiem jak mam do niego mówić, ciągle na każdy zakaz reaguje rykiem, albo się kładzie na podłodze i płacze:( Mały już jest z nami 3 miesiące a jakoś nie widać poprawy.... Już nie wiem, czy to bunt dwulatka, czy Krystian aż tak mocno przeżył pojawienie się braciszka?????

Acha, jeszcze dodam, że wcześniej mówił kilka słów, a teraz tylko mama, a reszty wyrazów początkowe sylaby - np. mleko - to mle, szafa - to sza..... kiedy mu to minie????

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdaprzybyl3

Dzięki. czyli cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Dla mnie jest najkochańsza na świecie ale nieraz tego nie unoszę.