Mój Filip miał całkowicie płaską główkę z tyłu bo całymi dniami i nocami spal na płasko. Ja nic na to nie mogłam poradzić bo chociaż co chwilkę odwracałam go na boki to po minucie już leżał na pleckach. Na szczęście jak zaczął już wiecej sam się odwracać to polubił spanie na boczkach i na brzuszku , w dzien tez zaczął więcej siedzieć i główka wróciła do normy. Co prawda nie ma główki tak bardzo okrągłej z tyłu jak niektóre dzieci ale ma ładną. Jeśli Twoja mała nie chce za nic w świecie leżeć na tej drugiej stronie to musisz przeczekać aż sama będzie obracała się.

A ja uważam ze dopóki jest taka malutka to Ty powinnaś nią sterować a nie ona Tobą , wiec kup wałek niemowlęcy ktory zapobiega przekręcaniu albo podkladaj pieluche i kładź na sile na druga stronę , pewnie będzie marudziła ale z czasem przywyknie.

A ja uważam ze dopóki jest taka malutka to Ty powinnaś nią sterować a nie ona Tobą , wiec kup wałek niemowlęcy ktory zapobiega przekręcaniu albo podkladaj pieluche i kładź na sile na druga stronę , pewnie będzie marudziła ale z czasem przywyknie.


zgadzam się w 100% teraz to Ty jesteś odpowiedzialna za jej główkę i musisz sobie z tym poradzić a wałek jest to super sprawa!!! Może kładzie się na jednej stronie bo widzi coś co ją interesuje, moja niunia widziała mnie więc ją kładłam raz w jedną stronę w łóżeczku raz w drugą. Punkt widzenia ten sam ale inna strona leżenia.

Jak cioci synek był mały to też mieli taki problem. Lekarka kazała podkładać kilogram mąki lub cukru żeby się nie odwracał i faktycznie pomogło.

Miałam dokładnie ten sam problem. Tylko te rady sterowania córeczką to po prostu śmieszne... Ja też i podkładałam wałeczki i pieluchy i mąki i srąki... I za przeproszeniem gó*** to dało, rezultat był taki, że mimo wszystko i tak synek napierał mocno na tą stronę czy w mąkę czy w wałki i nadal był problem. Przeszło że tak powiem samo, jak zaczął sam się przewracać na boczki i na brzuszek. Zaczął spać na brzuszku i od tego czasu raz śpi sobie na tej raz na drugiej stronie i wszystko jest w normie. Stało się właśnie to jak miał ok. 4 miesięcy także nie martw się, jak te sposoby koleżanek nie pomogą to pewnie samo się unormuje.