z USG wykonanego do 12 tygodnia ciąży , po 12 tygodniu dzieci rosna juz indywidualnie , a do 12 wszystkie jednakowo .

antinua - cały czas się wydłuża. Na ostatniej wizycie przesunął się z 21. na 24. kwietnia.

Tak antinua, masz rację. Ostatnio lekarz stwierdził, że mój synek jest o tydzień mniejszy niż powinien, więc pewnie to jest powodem przesuwania się terminu.

nieanonimowa tydzien dwa roznicy w  wilkosci dziecka to nie jest zaden powod do niepokoju , pamietaj tez że USG potrafi sie mylic i to o 500 gram w jedna druga strone . Jesli pamietasz ostatni dzien mieisaczki to mozesz sie kierowac rterminem z OM jesli nie to z pierwszych USG . I pamietaj że termin to nie żadna "zelazna data"  to jest tylko i wyłacznie orientacyjnie .

mi się też przesuwało, ale ostatecznie poród zaczął się był w dniu ostatnio wyznaczonego usg

W I ciąży poszłam na USG w 13tc i zobaczyłam tylko pęcherzyk płodowy z którego wyrósł mój syn:) Rozbieżność między terminem z OM a USG była ogromna, gdybym poszła rodzić w terminie z OM to bym miała wcześniaka;-)

W drugiej ciąży różnica też była spora, prawie miesiąc (wszystko przez długie cykle).

Tak jak pisze roślina28 - sugeruj się USG z 12tc, choć mój gin mówi że najbardziej wiarygodny jest termin z USG w 20tc, bo w 12tc każdy mały ruch myszką przy pomiarze wielkości dziecka, zmienia termin o tydzień (pokazywał mi jak trudno dokładnie zmierzyć maluszka i jak skacze data porodu w zależności od tego gdzie klikniesz).

Ja mam termin z OM na 28 stycznia, z tym że wiem dokładnie kiedy zaszłam i od tego dnia jak sama sobie policzyłam to wyszło na 8 lutego. Ostatni termin z USG jest na 7 lutego, syn waży ponad 3 kg, więc ja już sama nie wiem też jak do tego podchodzić... ;<