sam poczatek zwiazany z wymiotami a koncowka 8-9 miesiac okropny bol plecow!

tzn. miesiace 1-3, bo ciagle nudnosci i sennosc, czasem wymioty.. I 9 miesiąc, bo byłam spuchnieta i ciezko bylo cokolwiek robic. Bardzo szcypały mnie stopy i ręce ;)

1-3 i 8-9 były cięzkie

z początku mdłości a później problem z biodrami i zgagą;(

w sumie do 5 miesiąca codzienne wymioty potem spokój a terz okropny ból pleców i krzyża ale już końcówka :)

I trymestr (bo cały czas wymiotowałam) i III trymestr (Bo byłam na podtrzymaniu i brałam okropne proszki po których trzęsły mi się ręce i miałam non stop okropną zgagę.)

1-3 mies ale tylko jeśli chodzi o nudności i senność... potrafiłam zasnąć na biurku w pracy ;p

3 i 9 msc nie były miłyi poczatek 10go :)

pomimo tego, ze mialam problemy z cisnieniem i woda mi sie zatrzymywala w organizmie to i tak do konca ciazy sie zatsanwialam kiedy bedzie ten moment, ze bede sie czula jak wielka chodzaca kul :D a czulam sie do konca jak bym nie miala tak wielkiego nadbagazu :)