Byłam na usg i wszystko ok, ale zapytała się mnie czy palę papierosy
albo ktoś w moim otoczeniu. A ja mówię, że aboslutnie nie. Sama nigdy
papierosa w ustach nie miałam i przy mnie tez nikt nie pali. Ona mówi,
że widzi takie małe "zrazy" czy "zbitki"..nie pamiętam jakiego słowa
użyła. Nie wytłumaczyła mi dobrze o co chodzi. Powiedziała że to nic
strasznego. Jak się pytałam, czy mam zwapnienia, stare łożysko to
zaprzeczyła, więc…o co mogło jej chodzić?