jakoś sobie tego nie wyobrażam , takimi zakrwawionymi rękoma go wyjmować w publicznej toalecie , albo w pracy , brrrrr
ale sama jestem ciekawa czy go nie czuć , po zalożeniu ?

Miałam chęć zakupic, ale cena nie jest zachecająca. I własnie tak myslalam czy przy wyjmowaniu krew sie nie wylewa niechcacy no bo kubek trzeba zcisnac aby wyjac...i wogole jakies mam anty..

Ja napiszę to co wtedy: a fe, nigdy, brr.

Ale czasy się zmieniają i może za 10 lat zmienie zdanie.

nie, ja tego nie widzę... raz, ze grzebanie tam jest średnio przyjemne. dwa, zę bałabym się, ze mi się to przesunie i zawartość się wyleje, a to już byłby prawdziwy potop.

czego to ludzie nie wymyślą,ciekawe jak to się sprawdza w praktyce:)

fuj :/

ja jednak w tej kwestii pozostane tradycjonalistką-czyli tampony :P

dziwnie mi jest to sobie wyobrazić, ale pewnie gdybym miała okazje spróbowałabym.

Tez się nad tym zastanawiałam, ale jakoś mnie to odpycha.
Jeżeli już ma to być eko czy oszczędnie to jest coś takiego jak podpaski wielorazowe, tylko, że cena też nie jest zachęcająca...
http://www.pieluszkarnia.pl/pol_m_DLA-KOBIET_Wkladki-higieniczne-dla-kobiet-126.html