przed ciaza nie jadlam prawie wcale dopiero obiad...teraz to zjem sporo;p potrafie bez problemu z 4 duze kromki z czyms lub duza bulke...zalezy co mam pod reką

To zalezy, nie wiem od czego, mam rozne fazy. Teraz jest mi niedobrze wiec na sniadanie jem serek jogo, bo nie jestem w stanie nic pogryzc.
Przed ciaza gdy nie bylam na diecie. Na sniadanie potrafilam zjesc dwie parowki, bulke z wedlina i ogorkiem, a czasem jeszcze troche jajecznicy. Potem na diecie jadlam kromke chleba ciemnego bezglutenowego albo jogurt naturalny z amarantusem i tyle.

Ja zajadam się rano pączkiem i kromką chleba z serem czy tam szynką. Przed ciążą to różnie bywało.

zalezy, czasem jem dwie kanapki, czasami jajko na miękko. W weekendy jak jest mąż to śniadanie to mala uczta dla nas :)
A są dni, że nie jem wcale śniadania, bo przypomnę sobie koło 12 że jestem głodna

Tyle ile dziecko mi zostawi ;) Jakiś konkretny posiłek jem dopiero jak obie idą spać, czyli tak koło południa, wcześniej mi się nawet nie chce...

u mnie standardem są dwie kanapki, ale to dopiero mi sie zaczelo zaszlam w pierwszą ciążę, bo wczesniej był to jakis serek a troszke pozniej owoc, a teraz na sniadanie to bym mogla pochłaniac :)

Miska płatków albo 3,4 kromki chleba ;-)

Zwykle płatki owsiane z owocami (takimi które akurat mam w domu, dziś np brzoskwinie i winogrona) ;) I jestem na diecie ;) No i jeszcze jem drugie śniadanie po treningu czyli 1 kromka chleba zwykle z serem i szynką i do tego pomidorek, ogórek lub inne warzywa :)

Nie jestem na diecie ale sniadan nie jadam bo zazwyczaj brak mi na nie czasu i zastepuje je kawa ;-)