a ona nie ma przypadkiem kolki ? uwazaj tylko z herbatka koperkowa bo czasami działa na odwrot i poteguje kolki .

Mała ma pewnie dyschezje niemowlecą (naturalna rzecz, dziecko nie umie jescze sie wyprozniac i zamiast wypychac zaciska ;)). Minie z czasem. Mozesz podkurczac małej nóżki do brzuszka, masowac go (masaż jelit, a nie skóry), sama mozesz pic herbatkę koperkową, która przejdzie z Twoim mlekiem. U mojej takie cos trwało 2miesiace ah, a potem samo minęło. To naturalne i maluszek się wszystkiego nauczy. Noś też małą do odbicia po każdym karmeniu, zeby powietrze się wydostało góra, a nie dołem ;). W ekstremalnym przypadku, gdy dziecko długo cierpi, daj czopek albo pól lub dotknij odbytu termometrem posmarowanym oliwką, gdy Mała akurat "ciśnie". No niestey, poczatki sa ciężkie :(

A może to zwykła kolka niemowlęca, bo mój mały tez rzadko robił kupke, a bóle brzuszka wynikały z kolki niemowlęcej, na co pomagał esputicon