U mnie w planach praca i sprzątanie ;) ale mój chce mnie wyciągnąć jeszcze na zakupy do centrum, jak pomyślę o staniu w korkach to aż mnie odrzuca :P no i obowiązkowo spacerek z małą :) a śniegu jak nie było tak nie ma.

ja mam dzis wizyte u dentysty z synkiem potem jade na kawke do znajomej.jak dojade do domu zrobimy obiadek(dzis risotto z warzywami)potem lece na usg połówkowe

ja dzisiaj sprzątam bo mi się trochę nazbierało :)

Ja wczorab mialam zapal. Popralam posciele dla malusxka wraz ze wszystkimi bajerami typu baldachim i inne. Potem 3 godziny prasowania... Wieczorem nie wiedzialam jak sie nazywam. Bol plecow niestety... Dzisiaj dopakuje torbe do szpitala i pewnie cos wymysle bo nie lubie lezec i nic nie robic. Moze lozeczko wyczyszcze.
Sniegu w Danii brak a spodziewalam sie najpierw tutaj a nie w Polsce :-)

yy... sprzatanie,nauka,sprzatanie, spacerek z corka,obiad,sprzatanie itd.:D

do 11 gniję w łóżku ;D noo.. może trochę ogarnę, później wiadomo kąpiel, szykowanko i do roboty ;D

Śniadanie, jedziemy na cmentarz posprzątać, zakupy i do pracy. Jutro wolne to leniuchujemy ;)

Spacer, zakupy, potem wizyta u gina - usuwanie nadzerki, nastepnie spotkanie z ciotka, ktora przyjechala w odwiedziny. U mnie sniegu jeszcze nie bylo.

Kulam się zaraz do drogerii i apteki dokupić ostatki do kosmetyczki, którą biorę do szpitala. Potem robię obiad, a popołudniu przychodzą koleżanki na herbatkę. ;)

idę do UC zaklepać termin ślubu, a później na 4h popilnować chrzestniaka. całe szczęście dziś mam lubego pod ręką to będzie milej leciał ten dzień :)