Spokojnie, mój synek też lubił leżeć tylko na jednej stronie główki, bo inaczej się budził. Jak tylko skończył 3 miesiące stało mu się to obojętne, a jego główka jest idealna.

kurcze, to faktycznie problem, spróbuj robić mu takie wałeczki z pieluszki tetrowej i podkładać pod druga stronę. To trochę ciężkie do wykonania bo sama miałam taki problem, ale to trzeba trochę cierpliwości. Mi neurolog zaleciła zmianę strony łóżeczka, bo dziecko zawsze ciągnie do źródła dźwięku - mi troszkę to pomogło. Później jak już w miarę dobrze układał główkę to np 2 dni spal z jednej strony a dwa dni z drugiej strony łóżeczka. Teraz znów mam problem bo mały przekręca się tylko na jedna stronę z pleców na brzuszek i tez przełożyłam łóżeczko:) a jeśli nosisz małego pionowo na rekach to tez zmieniaj strony:) powodzenia!

poczytaj sobie tutaj:
http://40tygodni.pl/Poradnik/34,Jak-walczyc-z-asymetria-niemowlecia.html
ja bym profilaktycznie dla spokoju wybrała się do neurologa, żeby sprawdzić, czy to asymetria, czy nie.

em3 ma racje, tak dla swietego spokoju poszlabym do neurologa. To moze byc zapowiedz asymetrii, moj niestety tak mial, najpierw zaczal preferowac jedna strone, potem ukladal sie w rogal, a na koniec odchylal glowke bardzo mocno w tyl lezac na plecach. Moze i u Ciebie jest tylko to, ze za rzadko zmienialas mu strony (nie wiem ile synek ma) bo jesli jest malutki to po prostu ukladaj go w przeciwna strone. Ale jesli jest wiekszy to bedzie problem i poszlabym do neurologa.

Przekładać przekładać i jeszcze raz przekładać:) z czasem "zrozumie", że na tym boku musi też leżeć.

dziecko jak będzie chciało to i z wałkiem czy pieluszką czy czymkolwiek klinującym go i tak się przewróci ;) u Nas nic nie działało :)

sprobuj dac jakas zabawke z lewej strony lozeczka, obraz albo najlepiej by bylo gdyby okno znajdowalo sie po lewej stronie lozeczka, maluszki uwielbiaja sie na nie patrzec; jesli nadal tak bedzie robil, to wkladaj mu zrolowaną pieluche tetrowa w kolnierz z prawej strony, tak zeby mu bylo ciężko odwrocic glowke na prawa strone, wiem ze to brzmi troche brutalnie ale musisz cos zrobic zeby malemu nie odksztalcila sie glowka;
takie rady dawal mi pediatra-pomogly

my tez przelozylismy nasza corke w lozeczku, czyli tak aby się patrzala gdy ktos podchodzi do niej w tą stronę w którą najmniej uczęszcza. i te zabawki też bym zastosowała.