może zawiało mu akurat to oczko, albo paproszek jakiś wpadł, abo sobie zatarł, czerwone ma?

przecież dorośli też miewają łzawienie tylko z jednego oka bo coś sobie z nim zrobią albo własnie zawieje

przemyj oczko gazikiem mocno nasączonym solą fizjologiczną, ja małej kiedyś nawet wlałam trochę do oka, tzn. nasączyłam mocno gazik i wycisnęłam do oczka, to nie szczypie, jest jak woda, żyły przy podawaniu kroplówek też przepłukują solą fizjologiczna

Hej. Mój synek miał podobnie. Też jak płakusiał to łezki leciały z jednego oczka. Czasami też budził się z podpuchniętym tym niepłaczącym okiem. Ale żadnej ropy ani nic nie było. Po jakimś czasie samo przeszło. Jak będzie Cię to bardzo martwiło to odwiedź lekarza ale myślę, że powinno przejść. Pozdrawiam.

moj Filip mial tak razy tyle ze za drugim razem po lzawieniu zaczelo ropiec. ja przemywalam najpierw rumiankiem a potem sama woda przegotowana. przeszlo mu i jak do tej pory nic sie nie dzieje takiego.

Ani nie jest czerwone ani nie łzawieje...W pt idziemy na szczepienie więc zapytam lekarza. Mam nadzieję że to nic poważnego i obejdzie się bez jakiś grubszych zabiegów ( niepotrzebnie naczytałam się o czyszczeniu niedrożnych kanalików i teraz się troszkę o niego boję)

Moj jak byl malenki, to dostal kropelki i pomoglo. Z tym, ze u nas potrafilo i zaropiec... Przemywanie nic nie dalo, dopiero krople do oczu, jakie dal nam lekarz. ale u was nie ropieje, to bym oczekala do tej wizyty lekarskiej.

Musisz iść do okulistki,pierwsze pokaże ci jak masować oczko bo może ma zapchany kanalik,później kropelki a jak to nie da rezultatu do wiesz co czeka malucha-przekówanie kanalika.Mojej wogóle nie lecą łzy czasami ma mokro pod oczami,teraz jesteśmy na etapie masowania oczek a później zobaczymy.