W tym wieku może to wynikać z " burzy hormonów " . Moja córka ma podobny problem . Pomaga stosowanie łagodnych i nie przeciwłupieżowych szamponów. Czarna rzepa , lub wszelkie szampony dla maluchów.

Polecam Dermena Plus(opakowanie zielone) to jest szampon w saszetkach

A ja ci radze wysłać siostrę do dermatologa. U mnie tak wyglądało łojotokowe zapalenie skóry. Żadne szampony przeciwłupieżowe nie pomagały. Ja ogólnie mam straszne problemy skórne, ale to nie dość, że potwornie swędzi to nie wygląda ładnie, musiałam się nieźle nagimnastykować, żeby nie było widać :/ Zdarzyło mi się kilka razy mieć nawroty, za każdym razem leczyłam po kilka miesięcy.

Mnie pomógł Pirolam + Laticort, ale z tego co pamiętam jest na receptę, więc bez wizyty u dermatologa się nie obędzie. No i trzeba stosować naprawdę kilka tygodni potem przerwa i jak znów wróci to kolejne kilka tygodni i tak aż do momentu aż nie będzie kolejnego nawrotu. Te płyny rozmiękczają strupki, ale samo zejście strupka nie oznacza wyleczenia i w tym samym miejscu potem robi się następny dlatego trzeba to robić systematycznie i przez długi okres czasu.

Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam:)


A jeszcze jedno: mój ojciec też miał i dodatkowo używał szamponu Pharmaceris H-PURIN na łojotokowe zapalenie skóry, jemu odpowiadał ale z kolei mnie podrażniał.