Obawiałam się, ale nie 2 porodu tylko reakcji mojego 2 letniego synka na rodzeństwo. Okazało się, że nie ma tak źle.

za ok. 3 lata bede sie tym martwic, teraz nawet nie umiem sobie tego wyobrazic, ale wydaje mi sie ze obawy beda zawsze... przy pierwszym tez byly

mówią ze drugi porod zazwyczaj jest blyskawiczny :) jakos porodu sie nie boje pomimo ze rodzilam 12 h SN.

Bardziej sie obawiam jak sobie dam rade sama z dwójką, planujemy drugą dzidzie za rok i w sumie to juz sie nie moge doczekac :D

pierwszy poród miałam szybki a drugi błyskawiczny nie bałam sie tego ale zazdrość synka była duża.

jeszcze w 2 ciazy nie jestem, ale planuje oczywiscie. Nie boje sie porodu, bo to tylko max jeden dzien. Baby blues racZej tez juz sie nie powtorzy, bo wiesz juz co i jak ;). Ale sie boje, ze corcia bedzie zazdrosna, ze bedzie sie zle czuc. I czasu ciazy, kiedy bedzie mi slabo i zle, a bede musiala tak wiele w okol siebie robic.. ;)

Moj partner tez chce drugie dziecko nalepeij juz ale ja jakos tego nie widze. Teraz praktycznie mi nie pomaga czuje sie jak wiezien no i nie wyobrazam sie z drugim dzieckiem chociaz tez bym chcoiała. Najbardziej to mam takie glupie mysli ze jak bedzie druga dzidzia to mojemu synkowi bedzie przykro i bedzie smutny ze nie mam juz dla niego tyle czasu.

boję się tylko tego, czy będę umiała zająć się dwójką naraz i odpowiednio gospodarować dla nich czasem.