Tak - herbatę pije tylko z jednego kubka-jest tak duży i ciężki ze wszyscy sie ze mnie śmieją że pije w wiadrze. Łyżkę mam taka stara od babci -taka wielka ja to nazywam ruska łyżka i z innej mi zupa nie smakuje. Do kawy też mam swój kubek i tylko z niego mi kawa smakuje. W pracy jest to samo-kiedys koleżanka zrobiła sobie herbatę w moim kubku i musiała przelewać eh... Nie wiem czy to jest normalne...- tak się niekiedy nad tym zastanawiam :-)

hehe jakas nerwica natrectw, tez to mam

 Mam swój kubek;)

Poducha nie czaje.:)

Mam swoj widelec i kubek z innego kubka sie nie napije :D

Ja też mam osobny kubek do kawy, inny do herbaty itd. ;)

ja tez mam swoj ulubiony kubek ktory dostalam od taty jak byl w szczytnie..on jest wysoki waski z wywijanym brzegiem z motywem londynu i na 1planie jest taka kobieta w rozowym ubraniu uwielbiam ten kubek z innego kubka w domu nie pije. kisiel robie tylko w innym kubku ktory kupilam sobie jak tanczylam w klubie tanecznym JUMP;x byl on przezroczysty ze sloniem z napisem jump..sztuccow ulubionych nie posiadam:)

Mam mój widelec, jak ktoś go używa... to mam atak szału... Mam też moje ulubione miseczki (są 3 takie same) kubek, i talerz... Miałam też specjalną miskę do kolacjii (jak jadałam na nią tylko płatki na mleku lub manne) ale  mój  głupi ojciec zabrał mi ją, żeby zrobić mi na złość...