« Powrót Następne pytanie »

2010-09-17 14:30

|

Poród i Połóg

Macie swoją położną?

Czy poza lekarzem do którego uczęszczacie macie też swoją położną? Ja dostałam kilka tyg.temu nr do położnej, która poleciła mi koleżanka. Ciągle jednak nie zadzwoniłam...nie wiem czy to nie przesada, jakieś przewrażliwienie? Koleżanka polecała z tego względu, że gdy dostała bóli położna przyjechała do niej o 3 w nocy zbadała, odczekali jeszcze troszkę i zawiozła ich do szpitala, w którym mimo iż nie miała dyżuru mogła odebrać poród. Skasowała 300 zł. Podobno kobieta czuje się spokojniej psychicznie, sama już nie wiem, a jak jest u Was dziewczyny?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Ja mam tylko położną na zajęciach w szkole rodzenia. Teoretycznie mogę wziąć od niej nr tel i dzwonić z różnymi pytaniami i problemami, ale nie korzystam, bo nie odczuwam takiej potrzeby. Inne dziewczyny, z tego co się zdążyłam zorientować, korzystają, nawet po urodzeniu dziecka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kissandra

Ja miałam swoją położną , miałam wątpliwości co do skurczy, zadzwoniłam do niej rozwiała je, kiedy przyjechałam do szpitala nie musiałam czekać na izbie, tylko od razu byłam przyjęta na oddział i na porodówce wszystkie formalności załatwiła właśnie moja położna, była ze mną podczas porodu, z jej inicjatywy, lekarz przebił mi pęcherz płodowy, dostałam leki na przyspieszenie porodu, byłam bardzo zadowolona, po porodzie przyszla i doradziła jak zadbać o siebie. Ja byłam bardzo z niej zadowolona.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15

moja Giniekolog jest polozna... ale nie wiem czy bede do niej dzwonila bo od 1.10 idzie na urlop;/;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

Ja nie mam i nie zamierzam ;)

Nie mam. Gdyby w szpitalu, w którym będę rodzić, można było rodzić ze swoją położną, to pewnie bym się nad tym zastanowiła. Chociaż nie wiem, czy chciałabym rodzić z kimś, kto właśnie skończył swój 12 godzinny dyżur i kolejne 20 godzin spędza ze mną :>

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wjuska

Ja nie mam i nie zamierzam mieć :) Byłam juz zrobić rozeznanie w szpitalu, w którym bede rodzić, poznałam personel i wiem, że dobrze się tam nami zaopiekują :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry

Ja mam ciocię jest położną, będzie przy moim porodzie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77

Ja mam przyjaciółkę która jest płożną była ze mną w pierwszej fazie porodu potem poszła do domu bo była po 12 godzinnym dyżurze. Ale fajnie jest bo jak mam jakis problem to zawsze mogę się do niej zwrócić :)

nie nie miałam a przy porodzie był ze mna mąż:)