A dzisiaj wyjatkowo maz bo nie moze spac.Byl tylko zdziwiony skad ja wiem ze in glodny bo nic nie bylo slychac...fakt nasze dziecko je reke w nocy jak jest glodne i trzeba miec sluch mocno wyczulony;-)

no bez przesady... skoro facet pracuje to nie bedzie chyba jeszcze w nocy do dziecka wstawal... ja sie moge zdrzemnac w ciagu dnia razem z mala on w robocie siesty nie ma...

Od pon - pt ja, bo mój w delegacji, ale w weekendy on podaje i wstaje do Małej. ;)

czasem mu się zdarzy, że wstanie, np dzisiaj bo nie mógł zasnąć ;P. w weekendy się zdarza, w tygodniu nie, ale że cięzko pracuje to nie mam pretensji ;)

ja podaję butlę małemu ale jak mąż jest co drugi weekend to on wstaje i karmi Igora.Podobnie jak wabik 

Tylko on pracuje,wiec niebede go dusic zeby jeszcze po pracy wstawal do malej:), i tak do domu wraca dopiero o 2 w nocy.... Ale za to w weekend pomaga,zajmie sie starsza, wykapie,ubierze,zrobi kolacje,zabierze gdzies obie na spacer. Tak ze taki uklad wole o wiele bardziej:)))

ja tez podaję sama butlę, ewentualnie mąz wezmie do odbicia ( o ile mała obudzi sie na jedzenie wtedy kiedy jeszcze sie nie polozymy spac) . Nie mam sumienia budzic męza na podanie mleka, skoro on rano wstaje do pracy