nie nie dodawłam. papka jest taka jak w słoiczku. a dodawac masło? a jak ty robisz ile dajesz wszytskiego?

Czasami dzieci się przyzwyczajają do słoiczkowych i później jest zonk. :) Może za gęsta byłą Twoja zupka? Ja nigdy nie odcedzam do końca po gotowaniu i blenduję razem z tą wodą (uprzednio dodając masło) i wtedy jest mniej więcej taka papka jak w słoiczkach. :)

O a u mnie jest dokładnie na odwrót. Moje zjada a słoiczkami pluje, dławi się. Wczoraj mielismy maly remont w kuchni i nic jej nie ugotowałam. Kupilam słoiczek i chciałam jej dac. Plakala jak jej dawlam ta zupke. Stwierdzilam ze pewnie za duże kawałki tam sa wiec zmiksowlam to na papke i dalej plula. Ma już roczek i w sumie tak było od samego początku. Tez się zastanawiałam jak ona to odroznia i co tam jest ze jej to nie pasuje. Może w twoim przypadku czegos nie dodajesz a w sloczkach to jest.