Widzisz problem polega na tym, ze z noworodkami nigdy nie wiadomo do konca o co chodzi. Natomiast z krostkami mozesz wybrac sie do alergologa, pokazac i opowiedziec co sie dzieje. Maluszek zalatwia sie bez problemu?

Ogolnie to co opisujesz nie wyglada dziwnie, oprocz tych krostek. Kazda matka na poczatku przechodzi taka gehenne. Z czasem jest coraz lepiej.

ile ma maly? te krostki to prawdopodobnie tradzik niemowlecy, rzecz zupelnie normalna, fizjologiczna, moj tez mial i do dzis jeszcze mu sie utrzymuje. a co do butelki.. moze mm mu nie pasuje, tzn. zmien na inne? tak samo reaguje na butle z mm jak z Twoim mlekiem? jak placze po jedzeniu to moze boli go brzuszek...

Malenstwo ma 15 dni, jak robi kupke to widac ze sie spina ale kolor i 'konsystencja' sa niby w porzadku... Po obu rodzajach mleka placze wiec to chyba nie ma znaczenia

Te krostki to prawdopodobnie tradzik niemowlecy, moja dostala go juz w szpitalu i polozna mowila ze to normalne. Zwlaszcza ze karmisz swoim mlekiem w ktorym buzuja jeszcze twoje hormony ;) a co do placzu to mmmmm my chyba juz to przeszlismy. Okazalo sie ze ma problemy z brzuszkiem, dawalam Infacol cos tam pomagal ale winowajca okazalo sie zelazo ktore pilam bo tez mam anemie. Odstawilam a mala szczesliwa jak nigdy.

A jakim mlekiem karmisz i jak z kupka est ok to na.moje oko to zwykła kolka jest więc na twoim miejscu po jedzeniu ja odbijają możesz masowac brzuszek lub np suszyc delikatnie suszarka po brzuszku ja się będzie uspokajalo to pewnie kolka u nas właśnie pomagaly masaze suszarka i windi kateter no i oczywiście czas po 2 miesiącu wszystko minęło a i proponuje ci zamiast butleki częściej przestawiać do piersi pokarm sam się zrobi polewaj ciepła wodą piersi i nie nos stanika