ja też miałam mały brzuch. trochę się powiększył ok. 20tc, a potem aż do 29tc "stał" i potem znów zaczął rosnąć:) ale każda z nas jest inna- jedna będzie miała wielki brzuch, a inna maleńki. ruchy poczułam w 19tc, ale generalnie powinno się poczuć ok. 20tc (zwłaszcza przy 1. ciąży, bo wieloródki czują wcześniej zazwyczaj), więc masz jeszcze trochę czasu. :) także póki co nie ma się co martwić, pewnie na dniach poczujesz ruchy :) Pozdrawiam:)

nie masz się o co martwić, skoro lekarze mówią, że wszystko jest ok. Wiele kobiet ma bardzo małe brzuszki. A niektóre tak jak ja już w 2 miesiącu nie mogą dopiąć się w spodniach. Ruchy dziecka można poczuć nawet do 22 tygodnia, zwłaszcza przy pierwszej ciąży więc jest jeszcze trochę czasu. Na pewno wszystko będzie dobrze

A po co CI wielki brzuch? To tylko radosc, mniejszy brzuch to wieksza szansa, ze po ciazy szybciej wroci do normy- ja do konca 27tygodnia chodzilam w swoich normalnych rzeczach w tym jeansach, bo tez mialam maly brzuch- a 3 godziny po porodzie, nie bylo juz sladu po ciazy.. NIe martw sie, skoro jestes pod kontrola lekarza i on mowi, ze wszystko jest w porzadku tzn, ze tak jest :).

Przy 3 moze tak być. Na przykąłd po mojej mamie nie było w ogóle widać a sąsiedzi dziwili się skad ona ma to trzecie dziecko jak w ciąży nie była :D i nie była gruba bo wtedy jeszcze był zgrabną kobietą :)

Ja pierwsze ruchy czułam w 21 tygodniu. A brzuszek na początku też miałam malutki. "Ujawniłam się" dopiero w 6 miesiącu ;-)

U mnie też nie było brzucha w tym czasie. Dopiero ok 26 tygodnia mógł się zorientować ten co nie wiedział ;) Też miałam podobne obawy co Ty, a lekarz mówił, że wszystko jest ok. Nawet się wkurzałam, że ciągle nie ma brzucha, a ja chcę! A jak później go przeklinałam! Jak się chciałam go pozbyć! Jak chciałam rodzić! Więc nie bój się - brzuch się pojawi. A teraz ciesz się, że możesz oddychać :)

Jestem w 18 tygodniu, ostatnie badanie miałam 2 tyg temu. Brzuch mam maluteńki, mimo że należę do bardzo szczupłych osób. Jedynie co, to muszę guzik w dzinsach rozpinać bo mi niewygodnie :) A na plusie mam ledwo pół kilograma, choć w 2 miesiącu z powodu tragicznego samopoczucia schudłam 7.