Nie wiem czy dziecko odzcuwa glod ale napewno sygnalizuje mamie ze potrzeba mu jakis skladnikow odzywczych :)ciagle rosnie, potrzebuje dostarczenia witamin, mineralow, bialek :) Jedzmy dla dwoch a nie za dwoch :)

Nie sadze, zeby np. napady wilczego glodu, jezeli takowe sie pojawia, byly sygnalem, ze dziecie jest glodne. Czasem apetyt na konkretne potrawy moze byc sygnalem, ze czegos nam w organizmie brak. Ja np. w ciazy mialam apetyt na... krede. Wg lekarki znak, ze organizm mial braki wapna. Dopoki nie sa to napady apetytu na tony slodyczy to warto sluchac swoich zachcianek. Wszystko natomiast w granicach rozsadku.

*** dodam, ze sypnelam teoria, bo ja nigdy nie umialam rozsadnie. Ja to jak czekolada to 2 tabliczki na raz, jak lody to opakowanie, nutella to sloik... tak sie rozsadnie odzywialam w ciazy. Cud, ze przytylam tylko 7-9 kg (zaleznie od ciazy)...

Dokladnie jak dziewczyny pisza- glod taki w czystej postaci nie sadze, zeby wystepowal u maluchow, ale zachcianka na cos moze sygnalizowac, ze czegos nam w ciazy brakuje. Ja np. mimo, ze na co dzien ze slodyczy to najbardziej lubie sledzie, w ciazy nagle czulam straszny ciag do slodkiego- jadlam po 5 lodow dziennie, batoniki, pilam cole i inne tego typu, ktorych ani przed, ani na szczescie po ciazy nie tykalam. I wszystko okazalo sie zrozumiale na badaniu glukozy, ktorego poziom u mnie okazal sie skrajnie dopuszczalnie niski i okazalo sie, ze Maly tak szybko rosl i zabieral ze mnie caly cukier stad moje zachcianki- na szczescie nie odbilo sie to w zadnym stopniu na mojej sylwetce:)