Moja Zuzka ostatnio się zrobiła straszna pod tym względem. Szczypie mnie po twarzy, szyi, cyckach i brzuchu. I to nie że chce się bawić czy coś. Robi to jak zasypia, jak śpi i jak się obudzi z rana to też. Już nie mam pojęcia co robić, co chwile powtarzam żeby nie szczypała i trzymam chwilę za rączkę którą mnie szczypie, ale jak tylko puszcze rączkę to ona znowu zaczyna szczypać...