Tez mieszkam w uk. Skad jestes? W sytuacji kryzysowej zawsze mozna isc do polskiego lekarza. U nas wizyta £50, jestem z Londynu.

Problem jest taki ze umnie nie ma polskiego lekarza. Mam dość tu lekarzy mowie ci na wszystko tylko paracetamol a dziecko się męczy ręce opadają i płakać się chce.

To idz i przerysuj sytuacje. Powiedz ze dostalas biegunki, ze biegasz co 15 min i wymiotujesz. Etc troche przesadz, czasami tak trzeba w tym kraju.

hej...bardzo mi przykro slyszec ze tak zle sie czujesz i twoja corcia..ja ostatnio odwiedzilam chyba z 10 lekarzy plus chest specialist!kaszlalam przez 6 tygodni i nie wiedzieli co sie dzieje poniewaz osluchowo bylo ok...a ze okazlo sie ze jestem w ciazy to nie za wiee moglam brac oprocz domowych sposobow.niewiem gdzie mieszkasz ale jest w neasden polskie laboratorium, moze warto byloby podjechac tam i zrobic malej badanie krwi? morfologie, CRP zeby zobaczyc czy jest jakas infekcja.Ogolnie jest bardzo duzo ludzi w tej chwili chorych, moja coreczka przed swietami tez miala bardzo wysoka temp..powiedziano mi ze to jest prawdopodobnie grypa lub wirus grypopochodny i ze bardzo duuuzo dzieci w tej chwili na to choruje...a wymioty ktore masz to pewnie panujacy norovirus ktory rowniez szaleje w tej chwili. Co do polskich lekarzy to poszlabym ale tylko do sprawdzonego lub poleconego..nie do przypadkowego!rozne opinie kraza na temat polskich lekarzy...sama tez to przerabialam...trzeba bardzo uwazac.~Zycze zdrowia i glowa do gory!Zawsze mozesz jechac do szpitala jezeli GP jest zamkniety na A&E i domagac sie szczegolowych badan dziecka, pamietaj ty jestes najlepszym lekarzem dziecka znasz je lepiej niz lekarz i jezeli masz jakiekolwiek obawy walcz o to zeby dziecko ci zbadali!!!pozdrawiam