Skontaktowac się z lekarzem prowadzącym :)

Zazwyczaj do szpitala zgłasza się na 7 dobę od wyznaczonego terminu porodu chociaż przyznam szczerze,że i z tym bywa różnie.Mój ginekolog kazał wstawić się w dzień terminu przez co narobiło się tylko zamieszanie i tydzień leżałam w szpitalu chociaż mogłam spokojnie czekać na rozwiązanie w domu a nie tam.Nie chcieli mnie już wypisać bo kierowali się tym co zalecił lekarz.

Przewaznie jest tak, ze masz sie zglosic max na 7 dobę po terminie. Jeśli zglosisz sie po terminie, ale przed uplywem 7dni to albo Cię odeślą albo zostawia i przetrzymaja do 7 doby i dopiero zaczna dzialania. Tak mi wczoraj tlumaczyl ginekolog

W dzień terminu miałam umówione KTG w szpitalu i miałam mieć ze sobą torby. Jednak i tak pojechałam wcześniej. Moim zdaniem w dzień terminu powinnaś mieć kontrole i powinni Ci powiedzieć co masz robić dalej.

na ostatniej wizycie lekarz Ci powie jak bedziecie działac, ja miałam tak że co 7 dni meldowałam się na ip i sprawdzali tetno płodu.

Jakie 7 dni, termin jest wyznaczany plus minus 2 tygodnie. Tyle, że po 38 TC co tydzień musisz się zgłaszać na kontrolę do gin (niekoniecznie w szpitalu). Jeśli cokolwiek Cię zaniepokoi to oczywiście po terminie łatwiej reagują wywoływaniem, ale... wywoływany poród to większy ból, często dwudniowy, osobiście nie polecam. Jeśli KTG i inne wypada dobrze to lepiej urodzić spontanicznie.