Jak do pracy w dzień szczególny. Elegancko, ale skromnie. Ja neistety nigdy nie jestem na rozpoczeciu i zakończeniu roku u mojego syna ponieważ musze być wtedy w pracy.

Ty jednak jako mama możesz ubrać sie bardziej na luzie, ale odpowiednio do sytuacji.

Jestem w ciazy. Wszystkie moje ciuchy i te z gumka i te na sznurek zrobily sie za ciasne tzn. Sciagaja mnie pod brzuchem, mimo, ze sa luzno zawiazane. Jesli mam gdzies wyjsc i dobrze sie czuc to zakladam moja czarna sukienke nad kolano. Jest obcisla, dosc ciepla, na ramionach cos podobnego do lateksu. Jedyne w co sie mieszcze i fajnie wygladam. Do tego zawiazalam prosty kok i u mnie akurat płaskie buty. Moj przedszkolak rozpoczecie miala wczoraj

Nie wiem jak bedzie wygladalo rozpoczecie w przedszkolu syna ale tak czy siak zaloze jeginsy i do tego wyjsciowy sweterek. Ja zawsze stawiam na mimimalizm

U mnie tak samo jak u Ciebie przedszkole połączone z podstawówką i gimnazjum pewnie ubiorę się w coś wygodnego i nie obcisłego bo mała nie lubi obcisłych rzeczy zwłaszcza gumek od spodni na brzuchu. Jeszcze zależy jaka będzie pogoda.

U nas ubiera się zwyczajnie i dzieci też bez jakiś szczególnych elementów.

U nas nie ma rozpoczęcia, ale jak są jakieś uroczystości to ubieram się normalnie. Jak na codzień. A że na codzień noszę często delikatne zwiewne koszule, spódnice, albo jeansy boyfriendy i baletki i nie jest elegancko, ale myślę że dziś już taka klasyczna elegancja nie jest wymagana, jeśli chodzi o rodziców pociech. ;)