Ale to się zmieni jak wygramy walke z pampersiakami :) No i od wrzśnia do przedszkola - niby bezpłatnego :P

ale w szwecji ogolnie zycie jest drogie no i zarobki wieksze, za mieszkanie przecietnie placi sie 3 tys zl miesiecznie

ja mieszkam w de i przez to tak duzo. miesiecznie kasa idzie na pampersy chusteczki jedzonko ubrania(co tydzien kupuje malemu ciuszki,robie zapasy rozmiarowo na zas;)) zabawki ksiazeczki bajeczki kremy;)

ojj  w tym miesiacu to zaszalalam a to dlatego ze mala nienchce jesc i sloiczki otwiralam i wyrzucalam i koljne inne. ja w ty miesiacu wykupilam chyba wszytkie jakie sa ..;/

ciuszkow i zabawek prawie nie kupuje bo ciagle cos dostajemy, tyle kosztuje jedzenie+pampersy.

+co jakiś czas zabawka,ubranka,  kiedyś było więcej ze względu na słoiczki,teraz je już z nami :)

Nie liczę.

Jeszcze się mieścimy w przedziale 0-200, ale już niedługo pewnie go przekroczymy. Synek jest nadal na piersi, ale raz dziennie dostaje mm, rozszrzam mu już dietę, więc zaopatrzyłam się w słoiczki, no i na pampki ok 100zł.

na miesiąc idą u nas 2 paczki pampów i 2 opakowania mleka, do tego słoiczki i kaszki to wychodzi do 200zł:) z tymże moja mama też dużo kupuje nam dlatego tak mało wydajemy:)