« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katarina78
katarina78

2010-08-10 22:13

|

Niemowlęta

Mamusie jak Wasze maleństwa tolerowały pierwsze zupki?

Mamusie jak Wasze maleństwa tolerowały pierwsze zupki? Czy macie może jakiś sposób na to, by maluszka do nich przekonać? Nasza półroczna córcia za bardzo nie przepada, ani za gotowanymi przeze mnie, ani za takimi ze słoiczka, bo i takie próbowałam jej dawać. Chcemy by zdrowo rosła i poznawała nowe smaki, ale tutaj mamy problem. A jak jest u Was z obiadkami? A może z czasem to się zmieni?

Odpowiedzi

u mnie synek nie tolerowal minely z dwa tygodnie zanim zaakceptowal nowe smaki , no i pamoieta ze dziecvko powinno byc choc troche glodne przed nowym obiadkiem .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77

Moj zjadal wszystko bez problemu cokolwiek to bylo. Nowy smak czy nie - obojetnie byle duzo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izucha1986

u mnie tak samo:) Vaneska do tej pory zje wszystko co jej się tylko da, no oprócz szpinaku:) tym akurat pluje:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pusia85

Mojemu synkowi od 5 miesiaca zaczelam poddac obiadki i rowniez nie chcial jesc mi jak i ze sloiczka tak i moich gotowanych, ale nie zmuszalam na sile. Co jakis czas znow probowalam dawac az w koncu od 9 miesiaca przyjal moje gotowane obiadki a jak na dzien dzisiejszy je i gotowane i w sloiku. Rwoniez pytalam sie lekarza to powiedzial mi ze mam sie nie przejmowac bo przyjdzie czas kiedy zacznie jesc, poprostu potrzebowal czasu i tak sie stalo. Wiec nie przejmuj sie przyjdzie czas na Twoja coreczke.Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pseudonim

Nasza od końca 3 miesiąca jadła zupki - bez problemu. Oczywiście z butelki. Jak po miesiącu dałam z łyzeczki, tak juz o butelce nie ma mowy. W sumie to je teraz wszystko (ma 7mc), nie za bardzo podeszła jej kiedć kaszanka z grila - dostała dosłownie odrobinkę. Tak wiem - wyrodna ze mnie mama...
Najbardziej lubi ziemniaki, makarony, kasze i sosy z mięskiem.
A zupki jak jej dawałam, to miksowanych jeść nie chciała - musiałam jej przecierać przez drobne sitko. Wtedy była taka konsystencja jak w słoiczku. No i przyznam szczerze, że jedzenia nieprzyprawionego nie je. Może i źle robie, ale trochę jej przyprawiam. Powodzenia pożyczam :)