« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandzia123
sandzia123

2012-06-15 18:53

|

Noworodki

Mamusie pomocy

Od kilku dni mam maly problem z moją niespelna 3 tygodniową córeczką.
Mam sporo pokarmu, Lenka ladnie przybiera na wadze, ale zauważylam że robi się niespokojna po ok. 10 minutach ssania. Pierwsze 10 min ladnie i efektywnie ssie, potem wypluwa pierś ale potem znów jej szuka i ssie, pręży się przy tym i denerwuje wypluwa cyca, ale za chwilę znów szuka i lapczywie lapie i ssie przez parę sekund i tak w kólko.
Dodam, że to napewno nie jest brak pokarmu, bo mleka u mnie dostatek i nawet po tych 10 minutach cieknie jak na początku.
Jak ją odstawiam wogóle od piersi to ewidentnie jej nadal szuka jakby byla jeszcze gloda, przystawiam więc znów i znów się często denerwuje pomimo że mleko leci.
O co jej może chodzić?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Pewnie właśnie o to, że musi się bardziej napracować podczas ssania...
Na początku leci dużo i szybko, a później jednak trzeba się napracować i to ją denerwuje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaz109

Mi to wygląda na silną potrzebę ssania. Podajesz jej smoczek?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95

może byc tak ze za duzo ci leci i nie nadaza polykac wiec wypluwa piers a ze jest glodna to sie denerwuje...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliiinus

a moj tak robil jak musialo mu sie odbic, podnosilam go wtedy do odbicia beknal sobie i jadl dalej;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta79lada

a moj tak robil jak musialo mu sie odbic, podnosilam go wtedy do odbicia beknal sobie i jadl dalej;)
mój dokładnie tak samo . Zrobi beeee i dalej je spokojnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shatinena

mnie pomoglo odciaganie pokarmu... tego pierwszego silnego nawalu... pozniej juz maly musial pracowac jednakowo i nie lalo mu sie tak do buzi...;)

a pozniej dokarmialam go tym odciagnietym :)
albo mrozilam na wyjscie ;)