Przez całą ciążę goliłam się regularnie. Na początku bez problemu, ale później kiedy brzuszek się powiększał sprawiało mi to nie lada problem. Na koniec ciąży musiałam wspomagać się lusterkiem :) Warto się było męczyć bo o ogolone strefy intymne o wiele łatwiej dbać, szczególnie po nacięciu.

u mnie podobnie, nie wyobrażam sobie "życia" bez depilacji więc przeprowadzam ją regularnie (co 2-3dni)... ostatnio zastanawiałam się nad woskiem ale trochę się boję w takim stanie..
generalnie polecam lusterko ;-)
mnie już niestety zaczyna być potrzebne :D

No ja też kombinuje z lusterkiem .Raz w tygodniu.Ale chyba czas zacząć częściej:-)Niezla gimnastyka:-)

Przez całą ciążę goliłam się regularnie więc nie było z tym później problemu, bo gdy nadszedł ten moment nie martwiłam się o to, że mam jeszcze tyle do zrobienia

Ja starałam się jak mogłam jak już miałam wielki brzuch, żeby chociaż trochę się ogładzić :). W dzień przed porodem coś mnie podkusiło, żeby się porządnie wygolić :) i był to wielki wyczyn dla mnie :) a następnego dnia rano trafiłam na porodówkę i tak się cieszyłam, że chociaż "tam" jakoś wyglądam :P :)

Mocne.Też mam jakieś parcie na włosów zdarcie :-)Może to już:-)

Dawno temu zrobiłam depilacje laserową. Nie wyobrażam sobie chodzenia z takim futrem między nogami. Fuuuuj!!!