Moja Oliwia jak miala 3 miesiace juz miala uszka przekłuwane i bardzo dobrze to zniosla ;) Nie płakała, nie szarpala sie za uszka i tez nie ropialy jej ;)

Starszej przebilam jakos przed roczkiem, 10miesieczy chyba miala wtedy. Zaczela plakac od tego "strzalu" kolo uszka bo sie poprostu przestraszyla, ale zaraz ja czyms zabawilismy i zapomniala :) potem bylo ok, ale od jakiegos czasu uszy ciagle jej ropieja.. :(

A mlodsza ma poltora roku i jeszcze jej nie przebilam i wlasnie nie wiem czy jej przebic, bo obawiam sie ze bedzie to samo co ze starsza.. :(

Kurcze troche slyszalam o tym ropieniu ale chcialabym by corka miala kolczyki mimo ze jutro idziemy dalej sie zastanawiam by zle tego nie przechodziła,dlatego prosilam o Wasze przezycia z tym zwiazane i przezycia Waszych coreczek:-/

ja przkulam uszka Gai jak miala roczek plakala tylko chwileczke uszka sie ladnie zagoily nie ropialy za niedlugo bedzie 3 miesiace jak ma te przciwalergi kolczyki teraz jej moge zmienic na zlote:))

Tylko ze to ropienie zaczelo sie jakos jak skonczyla 3lata i to w dodatku ciagle jest jedno uszko, nie wiem czemu. Wczesniej wszystko bylo ok. Teraz ma 4.5 roku i za kazdym razem jak ma kolczyki dluzej niz kilka dni, to znow jej zaczyna ropiec :( Ogolnie przechodzi to normalnie, nie ma temperatur, nie placze, wszystko jest ok, tylko to jedno ucho jej ropieje.. :(

Ja też się zastanawiam nad przekuciem uszek,moja niunia ma 7,5miesiaca ,myślałam tak ok 10mcy ale waham się :)

a z czego ma kolczyk? może uczulił to miejsce i dlatego ropieje?

Moja córa miała ok. roku, samo przebijanie to troszkę płaczu przy strzale, ale bez przesady. Jedno uszko trochę ropiało, ale smarowałam Tormentiolem (grubsza warstwa na noc), szybciutko przeszło.