A więc jestem po cesarskim cięciu już 1 rok i prawie 6 miesięcy.
Teraz jestem w drugiej ciąży w 4 miesiącu,najprawdopodobniej czeka mnie druga cesarka ale nie ubolewam nad tym tak bardzo.
Wiadomo trochę się obawiam jak sobie wspomnę te wstanie z łóżka,ten cewnik i ten ból po operacji a cały czas sobie powtarzam że dam rade,wszystko będzie dobrze itp.
Czuję się całkiem dobrze:)
Nie wymiotowałam,nie miałam zawrotów głowy,nie jestem senna.
Może że dwa razy bolał mnie trochę brzuch ale lekarz mi powiedział że to dlatego że macica się rozciąga i wyjaśnił mi to wszystko.Od czasu do czasu trochę boli mnie kręgosłup ale to naprawdę bardzo rzadko.

Ja cesarke miałam 1 rok i 9 miesięcy temu...(24 lipca 2010)

Obecnie jestem w 4 miesiącu w drugiej ciąży:-)
Jak rozmawiałam z położną (mieszkam w Anglii), to mam duże szanse na poród naturalny,bo CC nie było z mojej winy,tylko dlatego że mały zle się ułożył.Mój poród przebiegał bez komplikacji,miałam pełne rozwarcie,bóle parte,poparłam parę razy ale potem okazało się że muszą robić szybko cesarkę.

A jak się teraz czuję???
Hmmmm....Do tej pory męczyły mnie mdłości,ale teraz już przeszły(w pierwszej ciąży miałam gorzej,bo całe 9 miesięcy rzygałam!),teraz mam ogromny apetyt!Czasami czuję takie ciągnięcie w okolicach blizny,a czasem jak kichnę lub kaszlnę to łapię mnie taki skurcz w brzuchu jak w łydkach czasami łapie.Kilka sekund i przechodzi.Wy też tak macie???
Poza tym to bardzo dobrze się czuję,poza tym że mogłabym spać po 20 godzin,ale to narazie 4 miesiąc więc zobaczymy pózniej..:-)

Namowiłas jednak meża na drugie bobo? :)

Koniecznie odezwijcie się przed porodem :)