« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rainbow
rainbow

2015-01-29 16:30

|

Niemowlęta

Mamy , pomóżcie tracę cierpliwość . Czy to przez ząbki ?

Moja córcia 5 lutego skończy roczek , ma 5 ząbków i 6 w drodze , dokładnie to dwójka . Od dwóch tygodni jest nie znośna , wszędzie źle , na rękach , w kojcu , na podłodze z zabawkami , no cuda wymyślam żeby tylko nie jęczała bo to już się robi okropne , ten ciągły płacz , jestem z nią sama , załatwić się nie mogę , nic nie mogę z nią zrobić . Kłade ją spać koło 20 zależy czy w dzień śpi bo zdarza się ze nawet nie prześpi 15 minut , i jak już śpi to dwie godziny i w nocy nie ma opcji żebym koło niej nie leżała , brakuje mi siły i cierpliwości , denerwuje sie na nią zaraz mam wyrzuty sumienia bo to tylko dziecko , ale padam , jak ja mam sobie z nią poradzić czym ją zająć jak nic nie pomaga ... Wasze dzieci też sie tak zmieniły przy ząbkowaniu ? a może ona będzie taka nie grzeczna i maruuuuda .

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamma21

moja tak ,... wlasnie to przechodzimy masakra jest

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimka

U nas teraz jest to samo, ma 7 miesięcy. Zasypia z płaczem, ciągle stęka, płacze, a ja już nie mam siły. Nie wiem czy jest na to jakiś złoty środek :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26

jakbym czytała o sobie , mój synuś na ogół grzeczny chłopczyk ale przechodzi samego siebie od kilku dni a dzisiaj to juz masakra , na rekach zle , w łozeczku bleeeeeeeeeeeeee, siedziec nie bardzo wiec co? juz dzisiaj bezradna jestem kregosłup mi nawala :( modliłam sie kiedy maz wroci z pracy i go zabawi, bo nie miałam sił go juz nosic , synek nie raczkuje wiec non stop na rekach , dałam mu paracetamol bo wszystko wkłada do buzi to napewni ząbki:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Oj tak, to może byc przez zęby.
A jak nie zęby, to skoki rozwojowe.
A szczerze przyznam, że moja pierworodna nie potrzebowała ząbkowania, by taką byc, jak opisujesz - taki charakter. A przy każdych zębach było jeszcze gorzej, oj działo się.. tuż przed przebiciem do tego zawsze gorączka, biegunka i katar.
To normalne, że wysiadasz. Ale to się skończy, zobaczysz :) Musisz dac radę, musisz byc cierpliwa..
A moze masz kogoś kto by Cię odciążył chociaż na godzinkę? :)
A małej podajesz coś, by jej ulzyc? Maści różne (na kazde dziecko może działac inna), płyn Camilia, gryzaki zimne?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marika4you

Nie piszesz nic czy podajesz coś na złagodzenie ząbkowania. Nie bój sie stosowania żeli czy środków homeopatycznych. Sa takie które działaja i dziecko jest spokojniejsze np homeopatyczna camilia, ja podawałam dziecku nawet 3xdziennie, bo inaczej nie wyrabiałam, dziecko było spokojniejsze i mniej marudne. Na noc czy nawet w dzień jak bedziesz widziała, że ją boli to podaj syropek przeciwbólowy. Ja podawałam na noc Milifen, żeby i dziecko poszło spać i żebym ja sie mogła przespac i wypocząć. Dobrą metodą jest codziennie wyjść, choćby na zakupy na godzinkę jak mąż wróci z pracy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rainbow

Oj tak, to może byc przez zęby.
A jak nie zęby, to skoki rozwojowe.
A szczerze przyznam, że moja pierworodna nie potrzebowała ząbkowania, by taką byc, jak opisujesz - taki charakter. A przy każdych zębach było jeszcze gorzej, oj działo się.. tuż przed przebiciem do tego zawsze gorączka, biegunka i katar.
To normalne, że wysiadasz. Ale to się skończy, zobaczysz :) Musisz dac radę, musisz byc cierpliwa..
A moze masz kogoś kto by Cię odciążył chociaż na godzinkę? :)
A małej podajesz coś, by jej ulzyc? Maści różne (na kazde dziecko może działac inna), płyn Camilia, gryzaki zimne?
Nooo właśnie chodzi o to że jestem całkowicie sama , mieszkam też sama , wróciłam do DE , jak byłam na urlopie w domu to co innego pełno ludzi którzy zawsze pomagali ale wcześniej nie było tak źle , a teraz bardzo by mi się przydała czyjaś pomoc , płakać mi się chce z bezradności a do tego jestem bardzo nerwowa bo mam dużo problemów a tu jeszcze Mała tak daje popalić. Tak nurofen jej podaje , gorączke miała , biegunke , i tak sie to ciągnie , a ta dwójka nie chce się przebić , a już widać ja jest prawie na wierzchu , oj cieżko . A ogólnie była bardzo spokojnym dzieckiem , ale też jest bardzo przywiązana do mnie , od urodzenia praktycznie tylko ze mną , i np z pomieszczenia wyjść i ją zostawić ? nigdy ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
istillhet

u nas tez sie zaczelo pare dni temu... uwierz ze tez jestem juz wykonczona tym jeczeniem i marudzeniem, młody ciagle cos gryzie wiec podejrzewam zęby ale nic w buzi nie zauwazylam zeby sie dzialo

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
istillhet

A moze podaj jej Viburcol? Na mojego nie dzialal ale na wiekszosc maluchow z tego co czytalam wplywa bardzo dobrze, szybko sie uspokajaja ;)