możesz chodzić w tym co ci się podoba :) ja akurat chodziłam w piżamce plus szlafrok , w szpitalu w ktorym rodziłam ludzie zmieniali się o 6 , za każdym razem po zmianie przychodziła połozna mówiła jak się nazywa i że jakby sie potrzebowało pomocu to żeby sie do niej odezwać , dostaniesz menu od cateringu i wybierasz sobie co chcesz na obiad i kolacje , na śniadanie zawsze było to samo , co jakiś czas chodził ktoś z obsługi cateringu i sie pytał czy chce się kawy albo herbaty .
położna też będzie przychodzić mierzyć ci sicnienie i pyta sie ile dziecko wypiło mleka albo jak często , i jak idzie karmienie piersią albo butelką .

Dziękuję. Pozdrawiam.

rodziłam w pl i nie słyszała ZE MUSZE BYC W KOSZULI :D