Synek siedzial juz tak stabilnie tydzien po skonczeniu 7 miesiaca.
Ale wczesniej juz umial raczkowac i stal na nozkach.
Wazne jest czy czesto kladlas corcie na brzuszku?Bo wtedy maluch cwiczy wszystkie miesnie i latwiej jest wtedy dzieciom wykonywac 'nowosci' bo sa silniejsze.
W kazdym razie martwic narazie jeszcze sie nie powinnas.

Moja Pola nie raczkuje. Jak lezy na plecach kreci sie w kolko albo podnosi glowe, ramiona i nogi.
Na brzuszku jej nie kladlam bo nie moglam. Pola majac 4 tygodnie miala operacje brzuszka.
Teraz chetnie sie przekreca na brzuszek, ale jak pisalam jest problem z raczka i zaczyna bardzo plakac.

Moze wlasnie dlatego ,ze nie mogla lezec na brzuszku jest teraz takim \'leniuszkiem\'.Coreczka kolezanki ma tak samo (8m),nie byla kladziona na brzuszku i teraz ciezko jej z nowymi umiejetnosciami.
Maluch do roczku powinien opanowac,siadanie,pelzanie,raczkowanie oczywiscie sa dzieci ktore pomijaja niektroe umiejetnosci.

Jak ma problemy z wyciagnieciem raczki to daj jej troche czasu,niech poplacze a pomoz dopiero jak juz bedziesz widziala,ze naprawde nie daje rady.

Dziecko ma czas na siadanie ( mysle tu o samodzielnym siadaniu nie posadzeniu dziecka ) od 6 do 10 miesiaca . Kladx duzo na brzuszku to bardzo pomaga .

mój zaczą stabilnie siedzieć jak skończył 8 miesieęcy, jak miał 10 to stał sam w łóżeczku, tydzień temu podniósł się sam do stania przy kanapie a 2 dni temu zaczą raczkować. wszystko tak na opak. dzisiaj kończy 11 miesięcy i dopiero zaczyna raczkować. szybciej stał niż się przemieszczał. nie masz się co martwić tym siadaniem. jak piszę, u nas dopiero po skończonym 8 miesiącu małuy usiadł stabilnie. do 9 miesiąca też niemógł rączki wyciągnąć z pod siebie jak się na brtzuch przekaturlał. moim zdaniem ma jeszcze czas, ale dla pewności porozmawiaj z pediatrą.

Moja Zuza jest tylko 4 dni młodsza od Twojej Poli :) Tez się trochę martwie bo Zuza niecierpi lezec na brzuchu, płacze i krzyczy.jak juz lezy to tez nie potrafi wyjac rączki z pod brzuszka.Jesli jest w dobrym humorze to lezy i nawet podpiera sie na łokciach i rusza nogami ale z siedzeniem tez jest problem.siedzi tylko przez np 10 min i jest podparta poduchami, bom jesli jej nie zabezpiecze to przewraca się na boki:( nie wiem ?...moze nasze dzieci są troszkę leniwe :)

Moja niunia niedawno skonczyla 9 miesiecy i dopiero od momentu skonczenia 9mz siedzi w miare stabilnie. Pelzo-raczkuje (raczkowanie polaczone z pelzaniem badz samo raczkowanie- ale raczkuje malutkie dystanse lub pelzanie bo tak to nazwe) od jakis 2 miesiecy. Sama jeszcze nie siada, rwie sie do podnoszenia do wstawania i do chodzenia jak sie ja trzyma pod paszki. Uwielbia lezec na brzuchu. Moze sie tak bawic godzinami. Moja polozna powiedziala mi ze to normalne, ze iele dzieci nie raczkuje, nie siada a staje na nogi i chodzi od 10mz. Kazdy bobas jest inny.
Kazde dziecko rozwija sie we wlasnym tempie. Co do wyciagania raczek spod brzuszka to normalne, poki nie wyczai sposobu balansowania cialem tak by sprawnie raczke wyjac. Nie masz sie co martwic. Nic na sile. Przyjdzie czas to to zrobi co trzeba.