« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2012-08-07 13:59

|

Pozostałe

Masz nietypowe zachcianki w ciąży?

jeśli chodzi o jedzenie, of course


18.18%
TAK
81.82%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

wpierdzielam co popadnie, a najwieksza zachcianka to jak zobacze jak ktos ma cos dobrego a ja nie mamcool

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa

Poducha mam tak samo :D Jak ktoś ma to mi sie już też chce hehe :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

hehe wlasnie dlatego nie wierze w specjalne zachcianki, to podswiadomosc dziala i nic wiecej takie sobie wkrecanie objawow ciazowych pierdu pierdu... a i tak sie opierdzieli to co jest pod rekalaugh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia

Przez całą ciążę praktycznie nie miałam za bardzo zachcianek ciążowych,ale od jakiegoś czasu bez przerwy "coś za mną chodzi".Teraz mam etap na kiszone ogórki,kapustę i śliwki;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

o wlasnie, a jesli chodzi o jedzonko typu kiszona kapusta to jest to raczej zapotrzebowanie za wit C :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209

no początku chciało mi się słodkiego , ale teraz już mam ochotę na wszystko (co jest do jedzenia) ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetawawa

Ja własnie nie mam zachcianek, mam mniejszy apetyt, jedynie co mogę jesc bez opamietania to owoce9 w okresie zimowym zjadłam chyba tonę pomarańczy), warzywa uwielbiam. na poczatku ciazy miałam zachcianki, ale one wygladały ze wziełam gryza i przechodziły. chyba ze na fante lub mirinde mogłam tylko to pic, lub herbatke pomaranczowa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joana37

Mnie też się niby nic takiego nie chciało ale gdy w 19 tygodniu dostałam skierowanie do szpitala na założenie szwu, to jadąc tam widziałam reklamę Tesco, a na niej cztery grube parówki. Nie uwierzycie jak mi się ich zachciało, hihihihi.

 Moje kochanie przywiozło mi je potem do szpitala ale głupio mi było je tam jeść ,tak na widoku, stwierdziłam ,że poczekam aż mnie wypiszą a potem się w domu napcham :)) W ogóle mialam okres "mięsny" i lubiłam chodzić do takich sklepów i kupować m.in. podroby, mniam!

Potem mi to przeszło i weszłam w okres nabiałowy, który mam do dzisiaj. 

Ostatnio kocham też owoce, a szczególnie arbuzy, borówki i maliny.

A i jeszcze na samym początku miałam ogromną ochotę na słodkie wino. Oczywiście wszyscy mi zabraniali, no to nie piłam, ale pewnego razu spróbowałam, wypiłam troszkę i od tej pory już mi się go nie chciało.

Jaki z tego wniosek? Organizm sam wie czego potrzebuje, dlatego nie odmawiajmy sobie naszych zachcianek :)

Twój komentarz