ale mama chciala synka, a tu znowu córka:)

Rodzice starali sie o pierwsza ciaze 8 lat.

Bardzo planowana i wyczekana.Starsze rodzeństwo siostra zmarła jak miała rok a brat urodził się w piatym miesiącu:-(

ja bylam planowana, moj brat tez - ale nieco pozniej :P miało byc miedzy nami 3 lata roznicy a jestesmy rok po roku ;) moja mama poleca mi takie rozwiązanie, ale jakoś sie nie pale ;)

mama miała 36 lat, nie planowali drugiego dziecka...no ale jestem :]

moja kochana mama nie była świadoma, że po pierwszej ciąży tak łątwo się zachodzi w drugą :D

bardzo planowanym. Z reguly slyszalam komentarze, ze rodzice wpadli ze mna, bo mam 13,5 roku starsza siostre, wiec zapytalam mame jak to ze mna bylo. Powiedziala, ze bylam jak najbardziej chciana i planowana i ze z moja siostra bylo inaczej bo byli mlodzi (tzn mieli po 22 i 23 lata) he he;-)

Ja nie mam zielonego pojęcia, ale zastanawiałam się nad tym nie raz. Wg mojej teori to jestem wpadką- jestem 4 córką moich rodziców. Między mną, a siostrą, która jest przede mną jest 9 lat różnicy, w dodatku moja mama rodząc mnie miała wtedy 37 lat, a ojciec 34 lata- zastanawia mnie czy po 3 dziewuchach chciało im się w tym wieku bawić jeszcze w pieluchy.

Na pewno planowanym, aczkolwiek miałam byc Dawidem ;) a tu psikus ;)

Ogólnie moja mama urodziła moja sostrę w wieku 17lat.. A potem w wieku 21 chciala miec dziecko, ale stracila moja siostre, bo ta zaczela si e rodzic w 6miesiacu i zmarla po porodzie i potem w wieku 23 lat postanowila jeszcze raz "sprobowac" i pojawilam sie ja ;) 

Mowila tylko, ze chciala miec zawsze chlopca, a tu po mni 10lat jeszcze jedna dziewzynke urodzila ;D

no cóz ja byłam wpadką ale przyjeli mnie z radością na świecie